Na moment pisania artykułu mamy potwierdzone 22 wyścigi w tym roku. Na początku wliczając GP Rosji było ich 23, co by było rekordową ilością Grand Prix w ciągu jednego sezonu w historii. I wiele wskazuje na to, że ten rekord zostanie w tym roku ustanowiony.
Wiele plotek wskazywało na Malezję. Fani uwielbiają ten tor – Polacy darzą go sentymentem ze względu na zdobyte podium przez Roberta Kubicę w 2008 roku w barwach BMW. Jednak ostatni wyścig na torze Sepang odbył się w 2017 roku i … na jego powrót będziemy jeszcze musieli poczekać.
„Powinniśmy spojrzeć na szerszy obraz całościowo, w jaki sposób F1 może przynieść korzyści nie tylko firmie, ale także Malezji pod względem brandingu, zdolności do zapewniania możliwości zatrudnienia, rozwoju talentów i innych. Więc kiedy płacimy za stosunkowo wysokie [F1] prawa organizacyjne, zwrot powinien być ogólnie wysoki” – powiedział Azhan Shafriman, dyrektor toru Sepang. „Uważam, że Malezja powinna nadać priorytet „wyzdrowieniu” z pandemii nad organizowaniem Grand Prix.”
Podium GP Malezji w 2008r. – od lewej Robert Kubica, Kimi Räikkönen, Heikki Kovalainen. Źródło: purepc.pl
Nürburgring i Hockenheimring – na te dwa tory nalegają zarówno Sebastian Vettel, jak i Mick Schumacher, obecni kierowcy Formuły 1. Marzą oni o rozegraniu domowego wyścigu w ich ojczyźnie. Wkońcu obecny mistrz konstruktorów – Mercedes – również jest z Niemiec. Nie wykluczamy tych dwóch opcji, jednak jak podają najnowsze źródła to Katar jest głównym kandydatem do organizowania GP w miejsce Rosji. Co prawda kontrakt wyścigów w tym kraju obowiązuje od 2023 roku. Spowodowane to jest odbywającymi się mistrzostwami świata w piłce nożnej w 2022. Jednak według NOS jest to już definitywne, że Grand Prix Rosji zostanie zastąpione przez Grand Prix Kataru. Pierwszy i jedyny wyścig na tym torze odbył się w tamtym roku – wygrał go siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton.
Tor w Katarze – źródło skysports.com
Zobacz również: Jak wygląda produkcja samochodu Tesla?
Na ten moment możemy spodziewać się, że 25 września właśnie w Katarze zobaczymy kierowców rywalizujących o punkty w końcówce sezonu. Jednak to są tylko spekulacje, a oficjalne stanowisko F1 podamy tylko, jak władze je ogłoszą.
Źródło: F1, NOS, opracowanie własne / Ilustracja wprowadzenia: racer.com