Wyścig we Włoszech uznawany jest niemalże za święto. W końcu to tutaj znajduje się kolebka Ferrari, która zrzesza niezliczoną liczbę fanów na całym świecie. Patrząc na wyniki z treningów, to właśnie Charles Leclerc wydaje się być głównym kandydatem do zgarnięcia pole position. Zanim przejdziemy jednak do omówienia wydarzeń z kwalifikacji, należy przyjrzeć się karom za wymianę komponentów, jakie spotkały niektórych kierowców:
Źródło: F1
Oczywiście, że tak! Nick pokazał, że zasługuje na miejsce w stawce w następnym roku tylko tym osiągnięciem! Przy pierwszej możliwej okazji pokonał Latifiego, który przecież ma o wiele większe doświadczenie w bolidzie. Kierowcy Ferrari prezentowali bardzo dobre tempo, jednak Max po raz kolejny pokazał jazdę „z innej ligi”. Czy kierowcy Scuderii pokonają mistrza świata w domowym wyścigu? Z Q1 odpadli Latifi, Vettel, Stroll, Magnussen i Schumacher.
Q2: Nie zobaczyliśmy za dużo walki do momentu ostatniego okrążenia pomiarowego. Yuki Tsunoda przedwcześnie musiał ukończyć kwalifikacje z powodu usterki w bolidzie. Swoje tempo odnalazł Daniel Riccardo, który awansował do Q3! Na pewno ucieszyło to ekipę McLarena, która właśnie oczekuje takich wyników od Australijczyka. Nick De Vries jednak zepsuł swoje okrążenie pomiarowe, przez co zakończył swoją przygodę w Q2. Co nie zmienia faktu, że jest to rewelacyjny wynik Holendra, który dzięki karom niektórych kierowców może powalczyć jutro o punkty. Z Q2 odpadli również Ocon, Bottas i Zhou.
Źródło: @WilliamsRacing na Twitterze
Q3: Walka o najszybsze okrążenie trwała do samego końca. Charles Leclerc jednak nie zawiódł swoich fanów i zdobył pole position do Grand Prix Włoch! Jest on również głównym pretendentem do zwycięstwa, ponieważ nie otrzymał on żadnej kary pozycji na starcie. Ależ zapowiada nam się ciekawy wyścig!
Wyniki kwalifikacji: formula1.com
*miejsca na starcie różnią się od wyników kwalifikacji
Zobacz również: F1: Max Verstappen wygrywa Grand Prix Holandii!
Ilustracja wprowadzenia: formula1.com