Co to był za wyścig! Max Verstappen i Charles Leclerc dali nam walkę, na którą czekaliśmy całą zimę. Jednak to Ferrari wychodzi zwycięsko z tego pojedynku. Leclerc wygrywa wyścig w Bahrajnie, a podium uzupełniają kolejno Sainz i Hamilton.
Career win #3 for Charles Leclerc ?#BahrainGP #F1 pic.twitter.com/no47rHfAuU
— Formula 1 (@F1) March 20, 2022
Po zgaśnięciu czerwonych świateł, na pierwszych trzech miejscach pozostało bez zmian. Ferrari jednak zaprezentowało niesamowite tempo wyścigowe, przez co jedynym kierowcą, który podjął się walki z nimi był obecny mistrz świata Verstappen. Dogonił po kilkunastu okrążeniach Leclerca, po czym mieliśmy przyjemność oglądać jakże zaciętą walkę o pierwszą pozycję. Kierowcy nie odpuszczali i wymieniali się pozycją przy każdej możliwej okazji. Kierowca Ferrari jednak zdołał obronić pozycję. Po restarcie wyścigu w 51 okrążeniu znowu było gorąco. Do walki podłączył się przez moment Carlos Sainz. Niespodziewanie na dwa okrążenia przed końcem wyścigu Max napotkał problem z baterią, i jego bolid dramatycznie zwolnił. Nie zdołał ukończyć wyścigu. Zaraz potem w ostatnim okrążeniu Sergio Perez obrócił się przez problem z silnikiem, przez co obaj kierowcy Red Bulla musieli wycofać się z wyścigu. Charles Leclerc koniec końców swoją pozycję dowiózł aż do mety.
LAP 55/57
Verstappen has lost power, limps back to the pits and is out of this race #BahrainGP #F1 pic.twitter.com/0cttLQvB79
— Formula 1 (@F1) March 20, 2022
LAP 57/57
More drama! Perez spins at Turn 1
Hamilton passes him and moves up to P3 #BahrainGP #F1 pic.twitter.com/rEKv3ezRc0
— Formula 1 (@F1) March 20, 2022
Ogromny sukces Hassa! Po koszmarnym sezonie 2021 skończonym z zerem na koncie, Kevin Magnussen zajął 5 miejsce, co daje 10 punktów. W sobotnim wywiadzie po kwalifikacjach Duńczyk powiedział: „ Guenther Steiner niczego nie obiecywał, a przecież mógł to zrobić. Mieli dobre przeczucia co do pracy, jaką wykonali nad samochodem, ale po Barcelonie nie było zbyt wiele użytecznych danych. Rozmawialiśmy o tym, a on powiedział, że wydaje im się, iż mają całkiem przyzwoity bolid. Niczego jednak nie gwarantował, więc to po prostu szaleństwo”. Magnussen zaliczył niesamowity powrót do F1, dając amerykańskiemu zespołowi wielki powód do radości. I raczej nie ostatni w tym sezonie.
Swoje punkty również zgarnął zespół Alfy Romeo. Valtteri Bottas mimo kiepskiego startu zaprezentował się z dobrej strony i wyciągnął 6. pozycję dla zespołu. Guanyu Zhou w swoim debiucie w F1 również nie mógł na co narzekać – zdobył swój pierwszy punkt w historii. Chińczyk zajął 10 pozycję.
Zobacz również: Neo QLED, Lifestyle i OLED. Pełna oferta telewizorów Samsung na 2022
Mercedes nie był w stanie podjąć walki z Ferrari i Red Bullem. Bardzo dobry start Lewisa Hamiltona nie wystarczył, by siedmiokrotny mistrz świata mógł utrzymać tempo w wyścigu. Przez problemy zespołu z Austrii jednak zdołał wywalczyć podium. Z kolei George Russel awansował o kilka pozycji w porównaniu do kwalifikacji, więc obaj kierowcy zdobyli solidną ilość punktów dla obecnego mistrza konstruktorów i pokazują, że będą bronić swojego tytułu.
Swojego tempa definitywnie nie mogli odnaleźć kierowcy McLarena. Nikt się nie spodziewał, że zespół, który walczył w zeszłym sezonie o 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów, dzisiaj nie był w stanie zdobyć nawet jednego punktu. Miejmy nadzieję, że mechanicy znajdą problem i zdołają go jak najszybciej naprawić.
Palący się bolid Alpha Tauri! Pierre Gasly w 46 okrążeniu musiał zjechać na bok, jego bolid zgasł i zajął się ogniem. Na szczęście kierowca szybko wyskoczył z auta, które pracownicy toru od razu zaczęli gasić. Safety car wyjechał na tor, dzięki czemu bezpiecznie można było usunąć zagrażający pojazd z toru.
LAP 46/57
Gasly’s race ends – flames coming out of the rear, expertly dealt with by a race marshal
⚠️ SAFETY CAR DEPLOYED ⚠️#BahrainGP #F1 pic.twitter.com/uHHArGF5Ht
— Formula 1 (@F1) March 20, 2022
Aston Martin, Williams, Red Bull i McLaren pozostają bez puntków po dzisiejszym wyścigu. Natomiast Charles Leclerc zdobywa dodatkowy za najszybsze okrążenie.
Po pierwszym wyścigu mogłoby się wydawać, że głównymi pretendentami do zgarnięcia tytułu mistrza świata są Charles Leclerc i Max Verstappen. Jednak ten drugi nie ukończył wyścigu, przez co traci do rywala już 26 punktów. Kto się zatem włączy do tej walki? Czekamy z niecierpliwością na kolejne wyścigi!
Źródło: F1 / Ilustracja wprowadzenia: zdjęcie własne