Matcho to niezwykle oryginalna, przygodowa strzelanka dająca początek nowemu gatunkowi rozgrywki, który deweloperzy nazwali match-3 FPS. Przemieszczaj się szybko, myśl błyskawicznie, oznaczaj trzech lub więcej wrogów tej samej barwy, a potem patrz z satysfakcją jak widowiskowo eksplodują całe ich grupy. Uruchamiaj kolejne łańcuchy dopasowań skutkujące potężnymi combosami i wyższą punktacją. Wykorzystuj obecny w grze niezwykle rozbudowany system parkourowego przemieszczania się, żeby wbiegać na ściany, wykonywać podwójne skoki, szybować lub robić uniki w dowolnym kierunku. Poszerzaj swój zakres ruchu wykorzystując wszystkie zdobyte umiejętności, aby uruchamiać spektakularne combosy i pokazać tym wrednym, kosmicznym robalom, gdzie ich miejsce!
Poznajcie Maksa – dwudziestopięciolatka, który spędził ostatnich osiem lat swojego życia w podziemnych laboratoriach Triagonu. W tym czasie pracownicy Triagonu próbowali wyleczyć Maksa z jego “przypadłości” objawiającej się niekontrolowanymi wyładowaniami energetycznymi o sile zdolnej zabić człowieka. Naukowcy próbowali opanować chorobę Maksa na wiele różnych sposobów, ale bez powodzenia. Jedyne, co udało im się wymyślić, to umieszczenie Maska w specjalnej klatce, która wyzwala i bezpiecznie przechwytuje kumulującą się w nim energię. Niestety to rozwiązanie pozwala chronić innych przed Maksem, ale dla niego samego oznacza uzależnienie od Triagonu po kres jego dni bez możliwości ucieczki, wyleczenia czy zakończenia izolacji od reszty ludzkości.
Gdy Maks zaczyna się powoli godzić z tym jak będzie wyglądało jego życie, wszystko się zmienia wraz z pojawieniem się niejakiego Thomasa Jetsena. Informuje on Maksa, że szef Triagonu został uprowadzony przez dziwne stworzenia z kosmosu niezwykle przypominające insekty. Co jeszcze dziwniejsze ich sygnatura energetyczna jest identyczna z tajemniczą energią generowaną przez organizm Maksa.
Tutaj zaczyna się jego przygoda. Maks wyrusza w podróż, której celem będzie odbicie szefa Triagonu, znalezienie sposobu na pozbycie się najeźdźców z kosmosu, a przede wszystkim zrozumienie natury jego nadprzyrodzonych zdolności. Tej dziwnej energii, którą przez lata uważał za przekleństwo, a która teraz okazuje się błogosławieństwem zdolnym ocalić całą ludzkość przed nieznanym zagrożeniem.
Źródło i ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe