Z jednej strony jest to spory cios dla graczy, zwłaszcza tych stojących po zielonej stronie mocy, czyli posiadających Xbox-a. Z drugiej może to być lekka otucha. Pojawiały się głosy, że Starfield może być nowym Cyberpunkiem, a więc produkcją zupełnie niegotową na premierę, z masą bugów i glitchy. Opóźnienie premiery spowodowane jest chęcią dopracowania gry i wypuszczenia jej w jak najlepszym stanie. Miejmy nadzieję, że to się uda.
An update on Redfall and Starfield. pic.twitter.com/pqDtx26Uu6
— Bethesda (@bethesda) May 12, 2022
Starfield to gra RPG osadzona w kosmosie, która została zapowiedziana już w 2018. Za produkcję odpowiada Bethesda. Natomiast Redfall to strzelanka z motywem wampirów produkowana przez studio Arkane, lecz wydawana przez Bethesdę. Twórcy m.in. Skyrima i serii Fallout źłe wspominają swoją ostatnią dużą premierę. Fallout 76 ukazał się pełen błędów i wręcz niegrywalny, przez co zebrał bardzo złe recenzje od graczy. Zarówno Starfield, jak i Redfall miały trafić w ręce konsumentów pod koniec 2022 roku. W oczekiwaniu może pomóc fakt, że zapowiedziano pokazanie gameplayów obu gier w niedalekiej przyszłości.
Źródło: Twitter / Ilustracja wprowadzenia: Bethesda