Pojawiły się doniesienia sugerujące, że Qualcomm może przenieść część produkcji swoich procesorów Snapdragon z TSMC do Samsung Foundry. To potencjalnie ważny zwrot w rywalizacji między największymi odlewniami na świecie. Samsung Foundry od lat zmaga się z problemami wydajności, ale podejmuje intensywne działania, aby poprawić swoje wyniki.
Obecnie TSMC buduje flagowe procesory aplikacji Snapdragon 8 dla Qualcomma, jednak wysokie koszty produkcji i ograniczone moce przerobowe mogą skłonić klientów do zmiany dostawcy. TSMC planuje zwiększyć ceny zaawansowanych chipów o 5–10% w tym roku. Koszt produkcji płytek krzemowych dla węzła 2 nm może wzrosnąć nawet o 50%, osiągając 30 000 USD za sztukę.
Dodatkowo, ograniczona dostępność węzłów 2 nm TSMC stanowi poważny problem. Apple, największy klient TSMC, już zarezerwował znaczną część ich początkowych mocy produkcyjnych. To może spowodować, że inni klienci, w tym Nvidia i Qualcomm, zaczną szukać alternatywnych rozwiązań.
Samsung Foundry, pomimo wcześniejszych problemów, może zyskać na kłopotach konkurenta. Jeśli południowokoreański gigant poprawi wydajność swoich węzłów 2 nm, ma szansę przyciągnąć kluczowych klientów. Wydajność w odlewni określa się jako procent użytecznych chipów z pojedynczej płytki krzemowej. Osiągnięcie stabilnego poziomu 70% jest kluczowe dla rentowności. Obecnie wydajność TSMC dla węzła 2 nm wynosi około 60%.
Dla Samsunga pozyskanie nowych klientów, takich jak Qualcomm, może być ostatnią szansą na poprawę sytuacji finansowej. Firma notuje straty liczone w miliardach dolarów i wyraźnie przegrywa walkę o rynek z TSMC, które kontroluje prawie 65% globalnego rynku odlewni półprzewodników.
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące lata będą kluczowe zarówno dla TSMC, jak i Samsung Foundry. Walka o klientów, takich jak Qualcomm czy Nvidia, może na nowo zdefiniować układ sił w branży półprzewodników.
Zobacz także: Nowy Rok, Nowe Tytuły: GeForce NOW Zwiększa Bibliotekę Gier
Źródło/Zdjęcie główne: Phone Arena