Producent elektroniki użytkowej z dumą prezentuje dziś rewolucyjny i pierwszy na świecie power pack Prime na tachiony – poszukiwane od dawna niezwykłe cząstki elementarne. Teraz ładowanie smartfonów, słuchawek lub głośników Bluetooth czy innego sprzętu mobilnego trwa atosekundy i rozpoczyna się jeszcze… zanim podłączymy kabel do jego złącza.
„Przyszłość już tu jest, tylko nierównomiernie rozdystrybuowana” – mawiał pisarz William Gibson, autor „Neuromancera” i twórca gatunku cyberpunk. Pamiętali o tej dewizie inżynierowie niemieckiej firmy Hama, którzy od kilkunastu lat w pocie czoła pracowali nad tajnym projektem Prime April. Do swoich badań w bawarskiej placówce naukowej w Moncheim zaprosili specjalistów od fizyki kwantowej z Uniwersytetu Geekton w Ho No Lulu – światowej sławy autorytety, zgłębiające tajemnice wszechświata. Celem było opracowanie perpetuum mobile w dziedzinie akcesoriów GSM, w których Hama się specjalizuje.
Pomysł bazował na wykorzystaniu tachionów – dotychczas jedynie hipotetycznie istniejących cząstek elementarnych, które poruszają się szybciej od światła, nie mogą zwolnić poniżej jej prędkości i podróżują w czasie wstecz, a ich masa spoczynkowa jest wyrażona przez liczbę urojoną. Niedawno po wielokrotnych testach udało się potwierdzić ich istnienie oraz opracować metodę zastosowania w elektronice użytkowej.
Tak oto powstał pierwszy taki w historii i jedyny w swoim rodzaju power pack Hama Prime, zasilany właśnie tachionami. Zamknięty w metalicznej, prostokątnej czarnej obudowie przełomowy bank kwantowej energii dysponuje dwoma złączami USB-A i pojedynczym USB-C, może więc zasilić trzy sprzęty naraz. Nie trzeba go podłączać do prądu, gdyż został naładowany tachionami właśnie, a ich zapas jest nieskończony. Zabezpieczono go też przed przeładowaniem, przegrzaniem i zwarciem. Z kolei samo ładowanie pojedynczego urządzenia mobilnego rozpoczyna się… na milisekundy tuż zanim podłączymy je kablem do powerbanka, tak jakby błyskawicznie odczytywał on nasz zamiar. Zasilanie smartfona czy innego gadżetu do stanu pełnej gotowości trwa poniżej 15 atosekund, czyli czas poza zasięgiem ludzkiej percepcji.
– Magia? Nie, to czysta nauka i prawdziwy świt nowej kwantowej epoki. Warto zaznaczyć, że projekt Prime April pochłonął miliardy euro inwestycji, tony dokumentacji, setki pizz pepperoni, dziesiątki rozbitych talerzy i niezliczone hektolitry wypitej kawy. Ale było warto – mówi prof. Hamilton Mobileson, kierownik zespołu na Uniwersytecie Geekton w Ho No Lulu.
Zobacz także: Przenośny Hotspot MERCUSYS MT110 – Recenzja
Power pack Hama Prime jest dostępny od 1 kwietnia br. wyłącznie w specjalnej, limitowanej serii. Z uwagi na ograniczoną podaż, zalecany jest pośpiech lub użycie wehikułu czasu. Przy okazji Hama chciałby zdementować plotki, że ten ostatni ma już w fazie testów.
#primaaprilis #pierwszykwietnia #prime #hamaprime #powerpackprime #tachiony
Źródło: Informacja prasowa