Wczoraj odbyła się oficjalna prezentacja najnowszego samochodu brytyjskiej marki. Mimo, że na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że premiera ta dotyczy pojazdu elektrycznego, to nic bardziej mylnego. Pod maską zachowanego w stylu retro Aston Martin Valiant znajdziemy 5,2-litrowe V12 generujące 740 KM mocy. Oprócz tego, w samochodzie znajdziemy nadwozie wykonane z włókna węglowego i ekskluzywne materiały jak tytan i magnez. Wedle informacji, swoje trzy grosze w projekcie dorzucił nie kto inny jak Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata i obecny kierowca Aston Martin F1 Racing.
More power. More downforce. Less weight. Welcome to Valiant, an extreme collaboration between me and the team at Aston Martin. 🤩🤩 @astonmartin pic.twitter.com/b8ecB9MIjT
— Fernando Alonso (@alo_oficial) June 26, 2024
Samochód ujrzy światło dzienne po raz pierwszy w lipcu na festiwalu Goodwood. Aston Martin również zapowiedział, że wyprodukują tylko 38 sztuk tego ekskluzywnego samochodu i wedle podejrzeń, cudeńko to ma kosztować około 2,5 mln $. Trzeba przyznać, że Valiant robi ogromne wrażenie i pozostaje czekać, aż ujrzymy go po raz pierwszy w akcji.
Źródło i ilustracja wprowadzenia: astonmartin.com