Mimo, że tegoroczny sezon Formuły 1 dopiero nabiera tempa, wiele rzeczy których nie widzimy podczas transmisji dzieje się w padoku. Kierowcom wygasają kontrakty, a to oznacza jedno – transfery do innych zespołów lub podpisanie nowych umów z obecnymi.
Od dłuższego czasu wiemy dobrze o najgłośniejszym transferze ostatniej dekady, jakim jest przejście Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari. Zawsze jednak zmiana barwy jednego kierowcy wiąże się ze zwolnieniem miejsca w zespole, a także z utratą fotela drugiego kierowcy. Tym samym Carlos Sainz nie jest pewny, czy znajdzie zatrudnienie w przyszłym sezonie. Jednak nie tylko on.
Alpine postanowiło nie podpisywać nowej umowy z Estebanem Oconem i za porozumieniem obu stron, ekipa z Francji i kierowca rozejdą się w dwie strony już pod koniec tego sezonu. Mimo wieloletniego stażu w Formule 1 Francuz nie może być pewny jazdy w 2025 roku. Nie wykluczone, że fatalny błąd w ostatnim wyścigu w Monaco miał przeważający wpływ na podjęcie takiej decyzji przez władze zespołu.
The constructors’ champions lock in their line-up 🔒
Here’s how the 2025 grid is shaping up 🏁#F1 pic.twitter.com/TKRT5uviuV
— Formula 1 (@F1) June 4, 2024
Drugim newsem transferowym jest podpisanie dwuletniego kontraktu w RedBullu przez Sergio Pereza. Spekulacje o jego rzekomym odejściu okazały się nieprawdziwe, a Meksykanin będzie dalej towarzyszyć u boku Maxa Verstapenna aż do 2026 roku. Czy to dobra decyzja „czerwonych byków”? Perez niejednokrotnie pokazywał, że wpasowuje się w rolę drugiego kierowcy i co sezon dowozi dla zespołu solidną dawkę punktów, wygrywając pojedyncze wyścigi. Nic więc dziwnego, że RedBull postanowił zaufać kierowcy, zapewniając mu miejsce w stawce na kolejne dwa sezony.
Co dalej? Wiele miejsc w składzie kierowców na kolejny rok pozostaje pustych, tak też wszyscy „niepodpisani” będą starać się o jak najlepsze wyniki w nadchodzących wyścigach. Kto znajdzie swoje miejsce na pokładzie, a kto wyleci za burtę? O tym przekonany się a kolejnych miesiącach!
Zobacz również: ’MX dla Mac’ – Logitech zwiększa gamę produktów dla fanów świata Apple!
Ilustracja wprowadzenia: formula1.com