Acer pokazuje, że da się ulepszyć coś, co już działa na najwyższym poziomie. Jak sprawdza się ich najnowszy laptop Predator Helios 300?

Całkiem niedawno na naszym portalu pojawił się test laptopa o tej samej nazwie. Jeden z najbardziej popularnych sprzętów z serii Predator – model Helios 300 – doczekał się jednak czterech nowych konfiguracji, w tym jednej, którą dzisiaj mamy okazję przetestować. Jak sprawdza się laptop firmy Acer o kosmicznych parametrach? Jak wygląda gra na jedynym komputerze, który pozwala grać w 3D bez specjalnych okularów?

Co cechuję nową komputerową bestię?

Zacznijmy od tego, że w porównaniu do zeszłych modeli nowy Helios 300 posiada znacznie leszpy procesor. W tym wypadku mowa o Intel Core i9-12900H, czyli obecnie jedym z najlepszych, jak nie najlepszym procesorrze dostępnym na rynku. Oprócz tego laptop został wyposażony w najnowszą kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3080. Same te dwa parametry mówią o tym, z jaką jakością i klasą urządzenia mamy do czynienia. Pamięć RAM również została podwiększona z 16 na 32 GB. Za łączność odpowiada karta sieciowa Killer Wi-Fi 6E AX1675 oraz Bluetooth w wersji 5.2. Również o pamięć SSD nie musimy się martwić – 2TB zapewnią nam miejsca na masę plików, dzięki czemu pomieścimy mnóstwo ulubionych gier.

Odświeżony wygląd

Oczywiście forma w jakiej otrzymujemy laptop pozostaje niezmiennie elegancka i prestiżowa. Zapakowanie laptopów Predator robi na mnie wrażenie za każdym razem. Co się jednak zmieniło? Obudowa ekranu otrzymało nieco odświeżony wygląd. Zrezygnowano z dużego, świecącego się logo Predator zastępując je małym z metalicznym wykończeniem. Materiał, z którego został wykonany laptop jest naprawdę soilidny i trwały. Jedyny drobiazg, który może umierać, to obudowa, która bardzo się palcuje. Ale żeby pozbyć się tego problemu, wystarczy przetrzeć nasz sprzęt szmatką co jakiś czas.

Zobacz również: Recenzja laptopa Acer Enduro Urban N3 – dobry przyjaciel w podróży!

To, do czego Helios 300 został stworzony

Komputery o takich parametrach to sprzęt idealny do gamingu. Helios 300 został stworzony z myślą o grach nowej generacji, które wymagają jak najlepszych parametrów. Podzespoły w recenzowanym dziś laptopie powinny sprawić, że nawet za kilka lat sprzęt będzie obsługiwać nowe tytułt na tym wysokim poziomie wydajności. Procesor Intel dwunastej generacji, karta graficzna RTX czy też ultraszybka pamięć RAM pozwalają na rozgrywkę na najwyższym poziomie. By przetestować laptop w jego „naturalnych warunkach” ponownie włączyłem grę Valorant. I śmiało mogę rzec, że jak jakiś czas temu na laptopie Helios 300 grało mi się najlepiej w życiu, tak teraz jest jeszcze lepiej niż dotychczas. Zero opóźnień i ścięć, które mogłyby wpłynąć na przebieg rozgrywki. Oczywiście, siłą rzeczy ta świetna wydajność niesie za sobą wyższą temperaturę sprzętu przy pracy na najmocniejszych obrotach. Jest to poziom typowy dla takich sprzętów i zużycia mocy. Acer wykorzystał jednak okazję i w porównaniu do poprzedniego modelu, chłodzenie zostało ulepszoneo. Dzięki technologii AeroBlade 3D 5. generacji, zautomatyzowanemu CoolBoost i efektom chłodzącym pasty termicznej z ciekłego metalu komputer utrzymywał o wiele niższą temperaturę. Na pomoc przychodzą również wentylatory, których moc działania możemy dostosowywać klikając przycisk „predator” na klawiaturze. Wtedy to otwiera nam się specjalny panel PredatorSense, który pozwala nam na dostosowywanie sprzętu do własnych preferencji. W panelu można również zarządzać podkręcaniem podzespołów laptopa, by poczuć jeszcze lepszą jakość rozgrywki.  Przetestowałem również, jak działa laptop w pracy, chociażby przy pisaniu tego artykułu. Jeśli dysponujemy stabilnym połączeniem internetowym, otwieranie przeglądarki zajmuje tyle, ile mrugnięcie oka. Wszystko działa rewelacyjnie, tak też w przypadku użytkowania Predator Helios 300 nie znalazłem żadnych wad lub niedociągnięć.

Zwykłe gry to nie wszystko. Czas na technologie 3D

Lubicie oglądać filmy w 3D? A co powiecie na granie w gry w trójwymiarowej grafice?

Opisywany Predator Helios 300 został wyposażony w specjalne oprogramowanie o nazwie SpatialLabs TrueGame. Aplikacja ta pozwala na doświadczenie rozrywki w technologii 3D. Na ten moment dostępnych jest ponad 50 kompatybilnych z tą technologią gier – a wsród nich jest znana nam wszystkim najnowsza odsłona kultowej ściganki Forza Horizon 5.

Zanim jednak opowiem o wrażeniach z gry, najpierw kilka słów o samej technologii. Jak działa SpatialLabs? Jest to połączenie trzech elementów: technologii śledzenia wzroku, stereoskopii 3D i renderowania obrazu w czasie rzeczywistym. Ale do pełnego efektu potrzeba jeszcze niezbędnych danych z gier. Na szczęście wiele najnowszych tytułów z założenia jest projektowanych w trzech wymiarach. Wszelkie niezbędne informacje czekały więc tylko na wykorzystanie. Acer znalazł na to sposób. Czas sprawdzić jaki jest efekt tego rozwiązania..

By przetestować jak działa ten stereoskopowy tryb 3D odpaliłem wspomnianą produkcję za pomocą panelu TrueGame. Od momentu włączenia gry czeka na nas zupełnie inne niż zazwyczaj wrażenie optyczne. Dzięki technologii 3D gry są jeszcze bardziej realistyczne niż dotychczas, a w przypadku „Forzy” możemy się poczuć dosłownie jak za kierownicą samochodu. Z początku miałem trudność na przestawienie się na taki rodzaj rozgrywki, lecz po pewnym czasie nie chciałem wyłączać gry, ponieważ taki rodzaj rozgrywki jest bardzo wciągający. Dzięki parametrom takim jak rewelacyjny procesor i karta graficzna, obraz się nie ścina i nie klatkuje, co gwarantuje sprawne działanie tej funkcji. System oferuje również możliwość dostosowywania intensywności 3D dzięki czemu możliwe jest granie bez konieczności posiadania specjalnych okularów 3D. Osobiście uważam, że przy długich sesjach warto jednak mieć je przy sobie. Czułość na efekt trzeciego wymiaru w tej technologii jest różna w zależności od użytkownika, stąd być może akurat dla Was będą potrzebne. Nie bez powodu również wspomniałem na początku o filmach. SpatialLabs Player pozwala na odtworzenie plików wideo znajdujących się w pamięci laptopa. Tym samym nowy Helios 300 posłuży wam nie tylko do grania, lecz także do oglądania najnowyszych hitów kinowych na małym, trójwymiarowym ekranie.

Podsumowanie

Moim zdaniem Predator Helios 300 to jeden z najlepszych laptopów gamingowych dostępnych na rynku. Tak jak wspomniałem, nie ma żadnych niedociągnięć w użytkowaniu zarówno w grach, jak i w swobodnym surfowaniu po internecie. Największą wadą jest palcująca się obudowa, lecz przy odpowiedniej pielęgnacji sprzęt będzie wyglądał jak nowy przez lata. Duża kwota, jaką musimy wyłożyć za laptop może trochę odstraszać klientów, jednkaże Predator Helios 300 to propozycja z najwyższej półki, dostosowana do najbardziej wymagających graczy i użytkowników. Nie bez znaczenia jest też możliwość grania w 3D. Na pewno nie rozczarujecie się wybierajac ten laptop jako swój nowy sprzęt do gamingu. Ten, jak i inne modele marki Acer znajdziecie klikając tutaj.

---

Zobacz również: Acer Predator GD711 – testujemy gamingowy projektor

Ilustracja wprowadzenia: acer.com