Zestaw Logitech G Cloud z pudełkiem i akcesoriami.

Logitech G Cloud – recenzja konsoli do grania w chmurze

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o Logitech G Cloud, pomyślałem: „czy to kolejny gadżet dla entuzjastów, czy realnie użyteczne urządzenie?” Po kilku tygodniach testów wiem, że Logitech stworzył coś więcej niż tylko ciekawostkę. To sprzęt, który w dobrych warunkach domowych potrafi naprawdę zabrać Cię w świat gier AAA bez typowego dla konsol stacjonarnych balastu. Ale są też kompromisy — nie wszystko złoto, co się świeci.


Opakowanie i zestaw

Konsola przychodzi w schludnym, estetycznym pudełku. Minimalistyczny design opakowania – grafika, nazwa, kilka ikon ilustrujących funkcje. W środku znajduję:

  • samą konsolę Logitech G Cloud;
  • kabel USB-A do USB-C wraz z ładowarką;
  • dokumentację (instrukcje obsługi, karta gwarancyjna)

Nie ma w zestawie żadnych etui ochronnych, dodatkowych szybek na ekran. Standard, ale byłem trochę zawiedziony, że producent nie dorzucił np. futerału, lub zabezpieczenia szybki.

Zestaw Logitech G Cloud z pudełkiem i akcesoriami.


Design i wykonanie

Wygląd konsoli to połączenie elegancji i prostoty. G Cloud jest koloru białego, z czarnymi i żółtymi akcentami przy przyciskach. Obudowa lekko matowa, z teksturowanymi uchwytami po bokach – trzymanie jej przez dłuższe sesje nie męczy dłoni. Waga ok. 463 gramów — czuć ją w rękach, ale nie jest ciężarem.

Konsola Logitech G Cloud – widok z przodu z ekranem i przyciskami.

Front to 7-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 1920 x 1080 FHD; ramki nie są ultra cienkie, ale nie przeszkadzają. Przyciski i analogi dobrze spasowane, drążki chodzą płynnie. Spusty (trigger’y) i bumpery reagują szybko. W konstrukcji zastosowano haptykę i żyroskop — to plus dla immersji. Obudowa dobrze chłodzi się pasywnie – brak wentylatorów oznacza ciszę, choć przy długich sesjach cieplej się robi.

Konsola Logitech G Cloud – widok z przodu z ekranem i przyciskami.


Funkcjonalność i różne sposoby grania

Tutaj G Cloud pokazuje swoją siłę. To przede wszystkim sprzęt do grania w chmurze:

  • Xbox Game Pass Ultimate – streamowanie gier AAA bezpośrednio z chmury.
  • NVIDIA GeForce Now – wykorzystanie istniejących gier z PC, przesyłanych z serwerów.
  • Remote Play – możesz grać w gry z własnego komputera PC, konsoli Xbox albo PS5, przesyłając obraz przez sieć domową. To bardzo przydatne, jeśli masz mocny sprzęt stacjonarny i chcesz grać w salonie lub w pokoju bez podpinania się fizycznie do TV.
  • Steam Link – umożliwia granie w gry ze Steam. To oznacza, że można grać nawet w te tytuły, które nie są dostępne w chmurze, o ile PC jest w stanie je uruchomić i połączenie sieciowe jest dobre.

Dodatkowo urządzenie działa na systemie Android 11 z usługami Google Play, więc można instalować aplikacje streamingowe i inne gry mobilne.

Konsola Logitech G Cloud – widok z przodu z ekranem


Praktyka domowa

Spędziłem sporo czasu grając w domowym środowisku – salon, sypialnia, balkon (gdy pogoda sprzyjała). Oto, jak to wyglądało:

  • Łączność Wi-Fi – G Cloud obsługuje Wi-Fi na pasmach 2,4 GHz i 5 GHz, standard 802.11 a/b/g/n/ac, z trybem 2×2 MIMO. W moim mieszkaniu, gdzie router stoi w drugim pokoju, połączenie 5 GHz dawało stabilne 60 fps w tytułach streamowanych. Przy 2,4 GHz lokalnie pojawiały się drobne skoki jakości, zwłaszcza przy wielu urządzeniach w sieci.
  • Obraz i dźwięk – obraz w 1080p/60 fps robi wrażenie, kolory są przyzwoite, kontrast dobry, choć przy mocno nasłonecznionym balkonie ekran IPS mógłby być jaśniejszy (oficjalna jasność to ok. 450 nitów). Głośniki stereo są dobre, ale przy mocniejszym basie i głośnych scenach brak im potęgi – słuchawki znacznie poprawiają immersję (gniazdo 3,5 mm i opcja Bluetooth).
  • Gry typu Star Wars i NFS – testowałem Star Wars Jedi: Upadły Zakon poprzez Game Pass i Need for Speed Heat przez GeForce Now. W Star Wars: framerate bardzo stabilny, input lag minimalny (oczywiście zależy od sieci), grafika ładowała się szybko, detale były ładne. W NFS w trybie chmury widziałem drobne artefakty przy szybkich ruchach kamery i momentami lekkie rozmycie – ale to bardziej wina streamingowej kompresji niż sprzętu. Ogólnie – gry wyścigowe i szybkie sekwencje prezentują się dobrze, choć nie idealnie, jeśli porównać z lokalnym high-endem.

Logitech G Cloud w dłoniach gracza podczas rozgrywki Logitech G Cloud w dłoniach gracza podczas rozgrywki Logitech G Cloud w dłoniach gracza podczas rozgrywki


Dane techniczne

Procesor Qualcomm Snapdragon 720G, Octa-core do 2,3 GHz
Pamięć RAM 4 GB
Pamięć wewnętrzna (ROM) 64 GB
Ekran 7-calowy IPS, rozdzielczość 1920×1080 (Full HD), 60 Hz
Jasność ok. 450 nitów
Dźwięk Głośniki stereo + dwa mikrofony z redukcją szumów, wyjście słuchawkowe 3,5 mm, Bluetooth 5.1
Łączność Wi-Fi a/b/g/n/ac (2,4 i 5 GHz), 2×2 MIMO; Bluetooth 5.1
Akumulator bateria litowo-polimerowa, – producent deklaruje ponad 12 godzin użytkowania w warunkach „normalnych”
Złącza USB-C, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm
Waga 463 g
Wymiary ok. 256,84 mm × 117,21 mm × 32,95 mm
Gwarancja 24 miesiące

Bateria i ładowanie

W oficjalnych materiałach Logitech deklaruje ponad 12 godzin pracy baterii przy typowym użytkowaniu. W praktyce: grając w gry w chmurze przez Wi-Fi 5 GHz, z umiarkowaną jasnością, osiągałem ok. 10-11 godzin do momentu, gdy bateria spadła do około 20-25%. To bardzo dobry wynik jak na handheld do streamingu. Gdy grałem bardziej wymagające sceny (dynamiczne), jasność maksymalna – czas skracał się do 6-7 godzin.

Ładowanie przez USB-C. Obsługuje standard Power Delivery, maksymalna moc ładowania do około 18 W. Nie ma ładowania bezprzewodowego, które coraz częściej pojawia się w handheldach.

Konsola Logitech G Cloud – widok z tyłu


Zalety

  1. Lekkość i ergonomia – 463 g, uchwyty, dobrze rozmieszczone elementy sterujące. Sesje kilku godzin na kanapie nie były męczące.
  2. Cicha praca – brak wentylatorów. Zero hałasu, nawet gdy gra się rozpędza.
  3. Bogate opcje streamingowe i remote play – Game Pass, GeForce Now, Steam Link, Remote Play z PC/Xbox/PS. To duża przewaga nad urządzeniami, które są ograniczone do jednej platformy.
  4. Obraz Full HD / 60 fps – przy dobrym połączeniu sieciowym naprawdę przyjemnie się gra.
  5. Długi czas pracy na baterii przy standardowym użytkowaniu – ponad 10 godzin przy umiarkowanym obciążeniu.
  6. Solidne wykonanie – materiały dobre, spasowanie elementów dobre, przyciski i analogi działają płynnie.

Konsola Logitech G Cloud – widok z bliska


Wady 

  1. Wydajność lokalna ograniczona – to nie jest urządzenie do lokalnego grania w gry AAA wymagające sprzętu graficznego. Snapdragon 720G nie udźwignie najnowszych tytułów lokalnie z wysokimi ustawieniami. Wszystko zależy od chmury lub streamingu.
  2. Zależność od internetu – przy słabym połączeniu (niska przepustowość, opóźnienia) doświadczysz rozmytego obrazu, artefaktów lub opóźnień wejścia (input lag). To normalne, lecz może frustrować w grach szybkich.
  3. Jasność ekranu – choć 450 nitów to przyzwoity wynik, przy silnym świetle zewnętrznym ekran bywa trudny do odczytania. Nie udało mi się komfortowo grać latem na balkonie przy bezpośrednim świetle słonecznym.
  4. Pamięć wewnętrzna 64 GB – wystarczy na system + kilka gier Androidowych, ale nie na dużą bibliotekę lokalną. Na szczęście streaming pozwala ominąć ten problem, ale jeśli lubisz instalować gry mobilne offline – może się okazać niewystarczająca.
  5. Brak ładowania bezprzewodowego – drobny minus, ale do przeżycia.

Konsola Logitech G Cloud


Innowacyjność

Logitech G Cloud nie odkrywa koła na nowo, ale łączy istniejące technologie w sposób spójny i dobrze przemyślany. Model ten reprezentuje kolejny krok w rozwoju gamingu w chmurze — urządzenie zaprojektowane od początku z myślą o streamingu, a nie adaptowany smartfon lub tablet. Integracja z Remote Play, niezależność od lokalnego hardware do renderowania gier AAA, niski poziom hałasu, z dużym naciskiem na wygodę — to elementy, które pokazują innowacyjność produktu.

Konsola Logitech G Cloud


Podsumowanie

Logitech G Cloud to znakomita opcja dla graczy, którzy chcą zacząć przygodę z chmurą albo mają już subskrypcje Game Pass / GeForce Now. Sprawdzi się znakomicie w domu, gdy masz dobre Wi-Fi, i chcesz wygodnie grać poza biurkiem. Daje poczucie wolności – nie musisz martwić się o aktualizacje sprzętu, moc GPU czy miejsce na gry lokalnie.

Jeśli jednak szukasz urządzenia do grania lokalnie w najnowsze tytuły AAA przy maksymalnych ustawieniach, lub często grasz poza domem w warunkach ograniczonego internetu czy silnego światła słonecznego — możesz czuć pewien niedosyt.


Ocena końcowa

Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty — innowacyjność, wygodę, funkcjonalność i ograniczenia — daję Logitech G Cloud ocenę 8/10. To sprzęt, który wiele obiecuje i w większości przypadków dowozi swoje obietnice. Jeśli Twoje warunki domowe sprzyjają (dobry internet, chmurna biblioteka, potrzeba mobilności), to bardzo polecany wybór. A jeśli chcesz ją kupić to znajdziesz ją w popularnych sieciówkach za około 1599zł.

Autor/Zdjęcia: Michał Repetowski

Zobacz także: Mibro GS Pro: Wygląda drogo, kosztuje mało. Gdzie haczyk?

Author avatar

Pasjonat sportów oraz technologicznych gadżetów.

https://www.instagram.com/michal_repetowski/

Kontakt: m.repetowski@tech-room.pl

Wejdź do świata filmów i seriali na:

Movies Room logo