Według danych statystycznych Realme to najszybciej rozwijająca się marka smartfonów na świecie. Nic więc dziwnego, że coraz więcej modeli z ich logo możemy zobaczyć w sklepach z elektroniką, ponieważ z roku na rok ilość sprzedanych telefonów chińskiego producenta drastycznie wzrasta. Powiew świeżości na rynku mobile jest jak najbardziej potrzebny, szczególnie, jeśli nowe smartfony mają do zaoferowania innowacje, jakie przedtem nie były dostępne w innych urządzeniach. Po 2 latach na polski rynek powraca flagowa seria GT – huczna premiera w Mediolanie spotkała się z pozytywnymi opiniami wśród pierwszych użytkowników najnowszego Realme GT 6T. Czy rzeczywiście model ten jest, jak go nazywa marka, „pogromcą flagowców”?
Zacznę od tego, co rzuca się w oczy wraz z pierwszym spojrzeniem na Realme GT 6T, czyli od jego wyglądu i designu. Od razu po wyjęciu go z pudełka zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Przekątna ekranu to aż 6.78″, co sprawia, że smartfon dysponuje naprawdę dużym wyświetlaczem. Jednak nie wpływa to znacząco na jego wagę, bowiem jest naprawdę lekki patrząc na jego gabaryty (wedle specyfikacji waży on jedynie 191g). Bardzo spodobało mi się wykończenie GT 6T i jego obudowa w niestandardowym, zielonym kolorze.
Co ciekawe, spłaszczenie dolnej i górnej krawędzi umożliwia postawienie telefonu w pozycji pionowej. Może to w jakiś sposób zastąpić statyw w ekstremalnych warunkach, jeśli znajdzie się na to potrzeba. Mimo znakomitego wyglądu znalazłem jeden znaczący mankament. Tył urządzenia strasznie się palcuje i trzeba go często przecierać wilgotną ściereczką. Może nie bez powodu w opakowaniu z telefonem znajdziemy silikonowe, powiedziałbym, że nawet eleganckie etui, które niweluje ten problem. Nie często spotyka się, żeby producent umieszczał w zestawie etui, więc duży plus dla Realme za takie rozwiązanie.
To do czego za to przyzwyczaili nas producenci w obecnych czasach to brak wejścia audio jack 3.5mm na słuchawki przewodowe i tutaj również go nie znajdziemy. Taki rodzaj słuchawek chcąc czy nie chcąc odchodzi już do lamusa, więc trzeba zacząć myśleć o wyposażeniu się w wersję bezprzewodową, jeśli jeszcze takiej nie posiadacie. Projektanci zadbali również o dodatkową ochronę ekranu poprzez automatyczne naklejenie cienkiej folii chroniącej ekran przed zarysowaniami. A skoro o ochronie mowa, mamy tutaj do czynienia z wodoodpornością IP65, co chroni telefon przed zachlapaniem i kurzem, jednak nie pozwala go w pełni zanurzyć w wodzie. A przynajmniej nie próbowałbym tego robić z obawy na potencjalne uszkodzenia produktu.
Realme GT 6T charakteryzuje się wysoką wydajnością dzięki zastosowaniu ponadprzeciętnych komponentów. Sercem urządzenia jest procesor Qualcomm Snapdragon 7+ Gen 3, wyposażony w osiem rdzeni i wspierający technologię 5G, co zapewnia szybkie i płynne działanie. Układ graficzny Qualcomm Adreno 732 gwarantuje doskonałą wydajność w grach mobilnych oraz aplikacjach multimedialnych, oferując realistyczne efekty wizualne i płynniejsze animacje. W połączeniu z 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci wbudowanej, Realme GT 6T doskonale radzi sobie z wymagającymi aplikacjami, wielozadaniowością i intensywnymi sesjami gamingowymi. Nie zdarzyło mi się, by smartfon wolniej przetwarzał powierzone mu zadania, bądź po prostu się zwieszał. Poniższe screeny z benchmarków pokazują, że GT 6T niewiele brakuje do zdecydowanie droższych flagowych urządzeń innych marek. W kwestii wydajności jest naprawdę dobrze, jak na rasowego „pogromcę flagowców” przystało.
Realme GT 6T wyróżnia się imponującym czasem pracy na baterii dzięki pojemności 5500 mAh. W standardowym użytkowaniu, jedno pełne ładowanie pozwalało mi na korzystanie ze smartfona przez około dwa dni. Przy aktywacji opcji oszczędzania energii, czas ten można oczywiście dodatkowo wydłużyć. Nawet przy intensywnym użytkowaniu, z włączonymi wysokimi ustawieniami i wszelaką łącznością, bateria wytrzymuje około 15 godzin, co jest znakomitym wynikiem w porównaniu do konkurencyjnych modeli.
Co więcej, jak podaje producent, technologia szybkiego ładowania SUPERVOOC 120 W umożliwia naładowanie baterii od 0% do 50% w zaledwie 10 minut. Jestem fanem umieszczania tej technologii w smartfonach. Wielokrotnie miałem sytuację, gdy nie zdałem sobie sprawy z rozładowanego telefonu, a musiałem wyjść z domu. Super szybkie ładowanie to idealne rozwiązanie dla osób żyjących w biegu, które często mają tylko chwilę na doładowanie urządzenia. Dzięki takiej technologii, codzienne ładowanie nie jest koniecznością, a wedle zapewnień bateria zachowuje 80% swojej kondycji nawet po 1600 cyklach ładowania, co świadczy o naprawdę długiej żywotności.
Na spory minus jednak jest fakt, że ładowarka 120 W SUPERVOOC sprzedawana jest osobno i nie znajdziemy jej w zestawie z Realme GT 6T. W konkurencyjnych modelach czasem znajdziemy jeszcze ładowarki w pudełku z telefonem i zastanawia mnie dlaczego w tym przypadku jej nie ma. Szkoda również, że telefon nie posiada możliwości ładowania indukcyjnego. Oczywiście, w tej cenie nie możemy oczekiwać wszystkiego, jednak jeśli GT 6T chce rzeczywiście rywalizować z flagowcami, mógłby pozytywnie zaskoczyć w tym aspekcie. Niemniej brak tych gadżetów nie umniejsza naprawdę rewelacyjnej baterii i szybkiemu ładowaniu, jakie smartfon ten posiada.
Realme GT 6T może pochwalić się wprowadzeniem przełomu w technologii wyświetlania, oferując pierwszy na rynku ultra jasny ekran o jasności 6000 nitów. Dzięki zaawansowanym materiałom luminescencyjnym, ekran ten nie tylko ma zapewniać wyjątkową jasność, ale także oszczędzać energię. Muszę przyznać, że po pobawieniu się w ustawieniach rzeczywiście można wyciągnąć dużą jasność maksymalną, porównywalną jednak do topowych flagowców innych marek. Technologie HDR i Pro-XDR poszerzają gamę kolorów oraz poprawiają dynamikę, oferując głębsze czernie i żywsze kolory wyświetlacza, z kolei technologia 8T LTPO pozwala na inteligentne dostosowywanie częstotliwości odświeżania wyświetlacza. Producent również zapewnia o zwiększonej ochronie oczu opartej na sztucznej inteligencji i mogę stwierdzić, że ten aspekt działa w GT 6T naprawdę dobrze i czy to po długich sesjach na telefonie, czy to podczas użytkowania go po ciemku nie doznałem znacznego przemęczenia gałek ocznych.
Wyświetlacz wyposażony jest w czytnik linii papilarnych, umożliwiający odblokowanie urządzenia dotykiem palca. Chociaż nie zawsze działa bezbłędnie, zazwyczaj funkcjonuje prawidłowo i szybko. Dodatkowo dostępna jest funkcja rozpoznawania twarzy, która, podobnie jak czytnik linii papilarnych, czasami może nie zadziałać za pierwszym razem. Ogólnie rzecz biorąc, oba systemy zabezpieczeń działają efektywnie, mimo rzadko zdarzających się błędów. Nie mogę powiedzieć złego słowa, jeśli chodzi ekran AMOLED. Wyświetlane kolory są żywe i jednocześnie zrównoważone. Nic dodać nic ująć. W tym aspekcie każdy użytkownik powinien być usatysfakcjonowany.
Najlepszym sposobem by przetestować możliwości aparatu smartfonu jest nic innego jak pójście na wydarzenie sportowe. Wybrałem się więc do katowickiego spodka na mecz polskiej reprezentacji w koszykówce, by przetestować jak aparat radzi sobie w akcji i oto co zauważyłem robiąc zdjęcia.
Realme GT 6T to smartfon, który wyróżnia się zaawansowanymi możliwościami fotograficznymi, oferując solidną jakość zdjęć i filmów w codziennym użytkowaniu. Główny aparat tylni o rozdzielczości 50 Mpix, wsparty szerokokątnym aparatem 8 Mpix, umożliwia uchwycenie szczegółowych obrazów oraz szerokich ujęć, co jest przydatne przy fotografii krajobrazowej czy grupowych zdjęciach. Oczywiście największe pochwały zgarnąć musi aparat główny z matrycą Sony 50 MP – zdjęcia przez niego robione są bardzo ładne, a dzięki optycznej stabilizacji obrazu drgania ręki są zredukowane, co przekłada się na większą ostrość zdjęć i stabilniejsze nagrania wideo. Jednak pochwalić chcę również aparat szerokokątny, który działa o wiele lepiej niż się spodziewałem. Na minus przybliżenie, ale jak to z zoomem bywa, im większy, tym mniej ostre i wyraziste zdjęcia, więc też nie można oczekiwać nie wiadomo czego.
Zdjęcia z zoomem x8
Silnik obrazu HyperTone poprawia kolory, kontrast i szczegółowość, co sprawia, że zdjęcia wyglądają naturalnie i atrakcyjnie, z żywymi barwami i dobrze wyważonymi proporcjami. Tryb nocny również pozytywnie mnie zaskoczył. Pozwala on na rejestrowanie wyraźnych zdjęć przy słabym oświetleniu i naprawdę radzi sobie w tym zadaniu bardzo optymalnie. Aparat przedni o rozdzielczości 32 Mpix z kolei dobrze sprawdza się przy robieniu selfie i podczas wideorozmów. Ogólnie rzecz biorąc Realme GT 6T jest naprawdę dobrym narzędziem do robienia fotek w rozmaitych warunkach.
Czy Realme GT 6T to godny polecenia model? Moim zdaniem jak najbardziej. Model ten posiada mnóstwo praktycznych funkcji i wyróżnia się na tle innych smartfonów w tym zakresie cenowym. Śmiało mogę rzec, że „pogromca flagowców” może toczyć starcie z droższymi rywalami konkurencyjnych marek. Superszybkie ładowanie pozwala na błyskawiczne uzupełnienie baterii, co jest niezwykle przydatne w codziennym życiu. Rewelacyjny design smartfona, łączący eleganckie wykończenie z ergonomicznym kształtem, sprawia, że urządzenie jest zarówno stylowe, jak i wygodne w użytkowaniu. Możliwości aparatu, w tym 50-megapikselowy główny obiektyw, szerokokątny aparat 8 Mpix i funkcje takie jak tryb nocny oraz optyczna stabilizacja obrazu, zapewniają wysoką jakość zdjęć i filmów w różnych warunkach. Przez całą recenzję nie wspomniałem o cenie, bo postanowiłem zostawić ten temat na koniec. Realme GT 6T znajdziecie w sklepach już za 2700zł. Chiński producent nie przestaje zaskakiwać i pozostaje czekać, co ciekawego przygotują następnym razem.
Zobacz również: Kryzys na rynku samochodów elektrycznych? Volkswagen przeznaczy 60 miliardów euro na rozwój silników spalinowych.
Ilustracja wprowadzenia: realmeshop.pl