Tablet M10 od Lenovo wygląda naprawdę schludnie. Nie mamy tutaj zbędnych elementów tylko jest to design z naciskiem na wysoką klasę. Klasy dodaje mu szary kolor. Jest to sprzęt nowoczesny, stylowy i zaawansowany technologicznie. Jest bardzo cienki – 7,45 mm, a jego waga zaczyna się od 465 g dzięki aluminiowej obudowie, która jest zarówno lekka, jak i wytrzymała.
Po pierwsze w tablecie M10 Plus mamy funkcję trybu czytania co sprawia, że długie sesje ekranowe są bardziej przyjazne dla oczu. Poprawia on czytelność poprzez symulację matrycy kolorów stron w drukowanej książce, dzięki czemu bardziej przypomina czytanie na papierze. Dodatkowo dzięki współpracy z aplikacją Lenovo Instant Memo wprowadzanie danych na ekranie jest jeszcze łatwiejsze – począwszy od ręcznych notatek i szkiców, po oznaczanie dokumentów oraz przeciąganie i upuszczanie tekstu
M10 Plus to po prostu dobry tablet z wysokiej pułki. Oglądając na nim filmy czy przeglądając po prostu Internet (przy okazji zapraszamy na moviesroom.pl czy inne artykuły na tech-room.pl) byłem bardzo zadowolony. Co do gier, zdecydowanie nie jest on do tego przeznaczony przez podzespoły, co nie zmieniało faktu, że i tak dawał sobie bardzo dobrze radę przy krótkich rozgrywkach.
Tablet M10 Plus 3rd Gen jak dla mnie jest sprzętem idealnym do nauki czy pracy. Prawde mówiąc sprawdziłem go również w niektórych darmowych grach i również całkiem dobrze dawał sobie radę. Jednak po dłuższej rozgrywce niż 15/20 minut wydajność w aplikacjach spadało co skutkowało lekkim grzaniem się sprzętu. Jednak w pracach strikte przeznaczonych dla tego urządzenia sprawował się on wybitnie. Obejrzałem na nim kilka produkcji w aplikacji Disney+ czy Netflixie. Świetne nagłośnienia i dobra jakość obrazu.