Test Xiaomi 12 – mały smartfon, wielki potencjał

Telefony Xiaomi już dawno przejęły rynek smartfonów. Oczywiście konkurencyjna jest silna, ale to właśnie ten chiński producent potrafił zaskarbić sobie serca wielu konsumentów. A wszystko to dlatego, że telefony Xiaomi znajdziemy w dosłownie w każdym segmencie i na każdą kieszeń. A przy tym są to nadal świetnie konfigurację pozwalające na przyjemne codzienne użytkowanie. A jak producent radzi sobie w segmencie flagowców? To właśnie miałem okazję sprawdzić za sprawą Xiaomi 12. Oczywiście jest jeszcze mocniejszy Xiaomi 12 Pro, ale to „skromniejszy” model zdaje się być bardziej optymalnym rozwiązaniem.

Wygląd

Mój pierwszy kontakt z Xiaomi 12 nie obył się bez zaskoczenia. Słyszałem, że telefon jest dość mały, ale nie spodziewałem się tego, co ostatecznie ujrzałem. Po kilku smartfonach z wyższej półki, które przeszły przez moje ręce, filigranowość Xiaomi mogła zaskoczyć. Choć mamy tu do czynienia z ekranem o przekątnej 6,28 cala – co zdaje się dość solidnym wynikiem – sam telefon zachowuje zachwycające rozmiary – jeśli ktoś znudził się wielkimi cegłami, jak ja, będzie wniebowzięty. 153 x 70 x 8,2 mm to wymiary spotykane naprawdę rzadko. Ostatnio równie skromną budowę miał Samsung Galaxy S21, który także za to wychwalałem. Podoba mi się ten trend, bo wielkie modele zbliżające się rozmiarowo do tabletów nigdy mnie nie zauroczyły, a wręcz denerwowały, bo użytkowanie ich było udręką. Xiaomi 12 za to pod tym względem jest fenomenalny.

Zobacz również: Test Huawei P50 Pro – świetny sprzęt, ale problemy te same

Również naprawdę podoba mi się bryła Xiaomi 12. Pierwsze, co przykuło moją uwagę, to kolor testowanego smartfona – fioletowy i błyszczący. Ciekawa propozycja, bo prezentuje się naprawdę elegancko. Plecki w tych barwach zostały wykonane z chropowatego, matowego tworzywa sztucznego, które jest miłe w dotyku i nie palcuje się – co denerwowało w paru droższych smartfonach. W oczy rzuca się jeszcze wyspa aparatów z ogromnym obiektywem głównego aparatu. Wyspa jest wystająca, ale wykończenie jest całkiem oryginalne i prezentuje się dobrze. Z boków smartfona mamy aluminiowe wykończenia, co nadaje bryle solidnej konstrukcji. Ogólnie całość prezentuje się na piątkę z plusem.

Ekran

Jak na flagowca przystało, dostajemy tu również topową odsłonę ekranu. Xiaomi posiada matrycę AMOLED, więc obraz wyświetlany przez smartfon prezentuje piękne, żywe kolory oraz świetną czerń. Do tego zastosowano tu technologie upiększające, jak TrueColor, HDR10+ oraz Dolby Vision, dzięki czemu ekran jeszcze bardziej zyskuje na jakości. W Xiaomi 12 zdecydowano się „tylko” na rozdzielczość Full HD, a dokładniej 2400 x 1080 px. Nie doświadczymy więc 4K. Czy to źle? Nie, bo przy niedużych wymiarach zagęszczenie pikseli i tak jest tu wystarczające. Trzeba jednak zaznaczyć, że to nadal to regres względem takiego na przykład Mi 11. Producent nie zapomniał natomiast o wysokiej częstotliwości odświeżania, bo możemy liczyć nawet na 120 Hz.

Xiaomi 12

Zobacz również:  Recenzja Xiaomi Mi Electric Scooter 3 – hulajnoga warta swojej ceny?

Wydajność i bateria

Xiaomi 12 został wyposażony w najnowszego Snapdragona 8 Gen 1 oraz 8 GB RAM (jest też wersja z 12 GB). Jeśli chodzi o pamięć, możemy liczyć na 128 GB lub 256 GB w osiągającej świetne szybkości UFS 3.1. Taka konfiguracja wystarczy zdecydowanej większości potencjalnych klientom, zwłaszcza biorąc pod uwagę skromne wymiary smartfona – raczej nie sięgną po niego osoby nastawione na gaming. Ważne, że nowy Snapdragon nie grzeje się aż tak mocno, jak działo się to z jego poprzednikiem. Nadal oczywiście przy większym osiągnięciu czuć wyraźnie ciepło (czy nawet gorąco), ale w codziennym użytkowaniu już czegoś takiego nie doświadczyłem.

A co do baterii – jest dobrze. W telefonie zamontowano akumulator o pojemności 4500 mAh, co jest całkiem imponującym wynikiem przy tak małej konstrukcji. Pozwala to na praktycznie cały dzień użytkowania przy standardowym korzystaniu z telefonu. Cieszy też szybkie ładowanie, bo do pudełka z telefonem dołączono ładowarkę 67 W. Dzięki temu zastawowi ładownie od kilku do stu procent odbywa się w około 40 minut. Jest to dobry wynik.

Xiaomi 12

Zobacz również: Recenzja U8GQ – sprawdzamy telewizor od Hisense

Aparat

  • Aparat szerokokątny z OIS IMX766, f/1,88, 50MP
  • Aparat ultraszerokokątny 123° FOV, f/2,4, 13 MP
  • Aparat telemakro, f/2,4, 5 MP

Patrząc na powyższy zestaw aparatów z tyłu telefonu, można dość do wniosku, że czegoś brakuje. Tak, brakuje teleobiektywu. Mamy makro, mamy szeroki kąt, ale nie teleobiektyw. Czy to problem? Jeśli ktoś lubi robić zdjęcia z dużej odległości, może być mocno zawiedziony. Nadal możemy liczyć na zoom x10, ale jest to tylko przybliżenie cyfrowe z wykorzystaniem wysokiego zagęszczenia pikseli w głównym aparacie. Przy zoomie x2 jest dobrze, potem jednak jakość przestaje zadowalać.

Poza tym aparaty w Xiaomi 12 to jedna z najwyższych półek. Kolory są bardzo żywe (może momentami aż nadto pobite, ale to już kwestia subiektywna). Najlepsze oczywiście wychodzą te z głównego aparatu, ale inne też dają radę. Bardzo podobało mi się działanie ultra szerokiego kąta, bo zniekształcenia na krawędziach są naprawdę małe, a obszar widzenia jest spory. Co też ważne, pokaźnych rozmiarów obiektyw główny umożliwia wyłapywanie nawet najmniejszego światła, co przekłada się na świetnie zdjęcia nocne – zwłaszcza z trybem nocnym, który działa tu wyjątkowo szybko. No i jeszcze mamy aparat makro. Lubicie robić duże zbliżenia tkaninom i podziwiać ich strukturę? To coś dla was.

Zobacz również: Recenzja klawiatury Genesis Thor303 – najlepsza klawiatura do 300zł?

Podsumowanie

Czy Xiaomi 12 to warty zakupu smartfon? Dla mnie jak najbardziej. Najmocniej przekonuje mnie do tego konstrukcja bryły – małe rozmiary, wygoda użytkowania jedną ręką i naprawdę świetny wygląd. Wydajność pozwala na bardzo komfortowe korzystanie, a ekran jest tu po prostu świetny. Bateria może mogłaby być ciut lepsza, ale dla mniej jest zadowalająca. Zdjęcia również zrobiły na mnie duże wrażenie – pstrykanie setki fotek jednego dnia to nic trudnego. Oczywiście teleobiektywem bym nie pogardził, no ale cóż. Ogólnie Xiaomi 12 maluje się jako konstrukcja zbliżona do ideału, biorąc pod uwagę też cenę, która nie przekracza 4 tysięcy złotych. Małe smartfony to przyszłość.

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor działu Gaming i Mobile

Kontakt: m.chrzczonowski@tech-room.pl

Więcej informacji o
, ,

Dodaj komentarz

Rozrywka

Wejdź do świata filmów i seriali na: Movies Room logo
Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?