W dobie, gdy generatory obrazów AI potrafią tworzyć niezwykle realistyczne, lecz całkowicie fałszywe sceny, zaufanie do fotografii jako medium dokumentującego rzeczywistość zostało poważnie nadszarpnięte. Problem ten jest szczególnie dotkliwy dla serwisów informacyjnych, dla których wiarygodność jest fundamentem istnienia. Sony, jako jeden z liderów rynku fotograficznego, postanowiło stawić czoła temu wyzwaniu, prezentując nowy element swojego rozwiązania Camera Authenticity Solution – funkcję Camera Verify.
U podstaw nowej technologii leży rozwiązanie Camera Authenticity Solution. Umożliwia ono osadzenie w pliku zdjęcia, już na poziomie aparatu, specjalnego podpisu cyfrowego zgodnego ze standardem C2PA (Coalition for Content Provenance and Authenticity). To jednak nie wszystko. Unikalnym elementem systemu Sony jest jednoczesne zapisywanie danych o głębi 3D sceny. Dzięki temu weryfikacja może nie tylko potwierdzić, że zdjęcie nie było modyfikowane, ale także, że przedstawia rzeczywistą scenę, a nie jest na przykład zdjęciem innego zdjęcia wyświetlanego na ekranie.
Nowo wprowadzona funkcja Camera Verify, dostępna na razie w wersji beta, idzie o krok dalej. Pozwala ona serwisom informacyjnym na wygenerowanie dedykowanego adresu internetowego dla zweryfikowanego zdjęcia. Każdy, kto otrzyma taki link, może wejść na stronę weryfikacyjną i sprawdzić „metrykę” autentyczności obrazu. To potężne narzędzie, które pozwala w prosty i transparentny sposób udowodnić pochodzenie i nienaruszalność materiału prasowego.
Camera Authenticity Solution – funkcja Camera Verify
Sony zdaje sobie sprawę, że problem dezinformacji dotyczy nie tylko statycznych obrazów. Firma zapowiedziała, że już jesienią 2025 roku zamierza rozszerzyć swoje wsparcie weryfikacji autentyczności również na materiały wideo. To strategiczny krok, który może znacząco wpłynąć na wiarygodność relacji wideo w mediach.
Działania Sony nie są odosobnione. Firma aktywnie działa w komitecie sterującym C2PA, organizacji, która dąży do stworzenia globalnego standardu weryfikacji treści cyfrowych. Inicjatywa ta pokazuje, że walka z dezinformacją wymaga współpracy na szeroką skalę, od producentów sprzętu, przez twórców oprogramowania, po wydawców. Czy to wystarczy, by zatrzymać falę deepfake’ów? Czas pokaże, ale z pewnością jest to krok w dobrym kierunku.
Źródło: Informacja prasowa SONY.