Misja Artemis wdrażana była już od dobrych kilku miesięcy i jak dotąd obfitowała głównie w różnego rodzaju usterki – od wycieków paliwa aż po huragan. Nawet przed samym właściwym startem pojawiły się kłopoty ze szczelnością paliwa, tak że start został ponownie lekko przełożony. Koniec końców cierpliwość popłaciła i tym samym osoby, które wytrzymały przedłużony czas oczekiwania, mogły na żywo śledzić wylot najpotężniejszej rakiety w historii NASA.
Bezzałogowy Artemis 1 ma za zadanie okrążyć Księżyc, a następnie powrócić na naszą planetę. W przyszłym roku w Artemis 2 pojawią się już astronauci, Artemis 3 natomiast w 2025 roku ma zakończyć się lądowaniem na naturalnej ziemskiej satelicie.
Ilustracja wprowadzenia: Chris O’Meara / AP Photo