Opaski sportowe Xiaomi Mini Band 4 i 5 – wsparcie trenera personalnego?
Masz postanowienia noworoczne, które natrafiają na ścianę z powodu zamkniętych siłowni? Nie martw się – nie Ty jedyny. Rzecz jasna w takich dziwacznych czasach potrzebny jest ktoś, kto wspiera, motywuje i śledzi postępy. Jeśli nie jest to żaden cichutki, wewnętrzny głosik, który szepcze „jeszcze jeden raz, dasz radę”, to warto skorzystać z pomocy trenera personalnego. A jemu pomóc mogą opaski sportowej.
Wprawdzie żaden sprzęt elektroniczny nie zastąpi żywej, wyspecjalizowanej istoty, ale opaski sportowe stają się coraz modniejszym narzędziem treningowym, który wzbogaca nasze notatki oraz pomaga w liczeniu spalanych kalorii. Mało tego – wespół z trenerem personalnym mogą pomóc w podkręceniu progresu i monitorowaniu postępów. Nasz redaktor, który zajmuje się również treningiem personalnym, wziął na warsztat nowoczesne, choć istniejące jakiś czas na rynku opaski Xiaomi Mini Band 4 i 5, a następnie podarował je swoim podopiecznym.
Postęp – klucz do sukcesu
Jednym z najsilniejszych motywatorów treningowych jest postęp. I choć brzmi to jak truizm, bardzo trudno trzymać w ryzach każdą jednostkę treningową, gdy pracuje się z kimś zdalnie. Jeśli widzisz, że skrupulatnie notowane (bądź zapisywane w chmurze) wyniki są krok po kroku coraz lepsze, nabierasz wiatru w żagle i stajesz się lepszą wersją siebie, a przynajmniej takie właśnie jest sedno uprawiania sportu. Kiedyś naukowcy oraz trenerzy marzyli o takich możliwościach, jakie zamknięte są dzisiaj w małych opaskach sportowych – te wręcz przenośne centra badań można kupić za kilkaset lub kilkadziesiąt złotych. Funkcjonalna opaska, która mierzy tętno, liczy spalone kalorie, analizuje jakość snu i pokazuje przebyty dystans, to nie tylko narzędzie trackingowe. Okazuje się, że poprawnie zinterpretowane dane są bardzo przydatne trenerowi, który pracując z podopiecznym, jest w stanie wykorzystywać je w swoich metodach bardzo efektywnie.
Sytuacja treningowa i praca na odległość
Podopieczna ma 25 lat, jest aktywna fizycznie, mierzy 169 cm, waży 56 kilogramów, trenuje dwa razy w tygodniu (trening funkcjonalny) oraz biega (dwie jednostki w tygodniu). Niestety w czasie lockdownu straciła możliwość uczestniczenia w treningach bezpośrednio, przerzucając się na konsultacje online. Weźmy pod lupę jej dwie sesje typu trening funkcjonalny + cardio (swobodny bieg). Pierwsza to intensywny, 72-minutowy trening, druga to lekka sesja z ciężarami połączona z 15 minutami na bieżni. Dzięki opasce oraz screenom z aplikacji trener może mieć wgląd w sesję, a na podstawie zebranych danych kontrolować wyniki oraz progres, a nawet lekko „podkręcać” objętość treningu na odległość. Jest to niezwykle przydatne podczas sezonu treningowego, w którym podopieczna pracuje sama, co w teorii przekłada się na mniejszą motywację. Dane, które archiwizuje opaska, czyli czas treningu, średnie tętno, ilość spalonych kalorii, pomagają porównać sesję treningową wykonywaną samemu z tą robioną w obecności trenera. Podczas liczenia makro i BMR (ilość kalorii potrzebnych w ciągu dnia osobie, która obrała sobie konkretne cele) jest to bardzo przydatne, szczególnie, że nie chcemy robić kroków w tył z powodu zamkniętych siłowni. Wiadomo – to jedynie urządzenie elektroniczne i może się mylić, ale można zminimalizować margines błędu dzięki poprawnie wpisanym i aktualizowanym danym, jak na przykład rosnącej lub zmniejszającej się wagi podopiecznego.
Stres – przeciwnik wszystkich trenujących
W najnowszej wersji opaski Xiaomi, czyli Mi Band 5, zmierzymy również poziom stresu. Wartości obliczane są na podstawie tętna oraz specjalnych algorytmów, a dzięki temu dowiemy się, czy przypadkiem nie psujemy efektów treningowych niepotrzebnym stresem. Są to dane wyłącznie podglądowe, nie przykłada się do nich dużej wagi nadawczej, ale można zalecić podopiecznemu dietę i suplementację, które pomogą zmniejszyć poziom kortyzolu (hormonu stresu). Opaska podarowana podopiecznej pomogła więc ustalić, że zarówno jakość, długość snu, jak i poziom stresu, to czynniki, które mogą hamować postępy, szczególnie w tak trudnych czasach, jak światowa pandemia. Wiemy, jak ważny dla człowieka jest sen, więc Mi Band 5 przeanalizuje jego długość i jakość. Możemy sprawdzić jak długa danej nocy była faza REM, sen głęboki oraz płytki albo kiedy nastąpiło przebudzenie. Sama opaska nie zmieni higieny snu, ale będzie dobrym krokiem ku ulepszeniu jego jakości.
Krokomierz i profesjonalny tryb sportowy
Specjalistyczny trening siłowy oraz aerobowy to jedno, jest jeszcze codzienna aktywność, która również wyznacza nasz poziom sprawności fizycznej i wlicza się do zapotrzebowania kalorycznego. Na szczęście krokomierze w wersji Mini Band 4 i 5 mają bardzo dobrze rozpisane algorytmy, przez co świetnie sobie radzą niezależnie od tego, czy nasze ręce włożone są w kieszenie, czy swobodnie wiszą nam wzdłuż ciała. „Piątka” została rozbudowana o kilka nowych trybów sportowych. W odświeżonej wersji Mi Band został wzbogacony o trening eliptyczny, rowerek stacjonarny, maszynę wioślarską, jogę oraz skakankę. Nie zabraknie również znanych z poprzedniej wersji funkcji biegania, spaceru, bieżni, roweru, pływania oraz siłowni. Są to tryby, które biorą pod uwagę specyfikę wybranej aktywności, przez co starają się w miarę dokładnie oddać intensywność danego treningu. Bardzo często podopieczni są zdziwieni, że trening siłowy ze sztangami i kettlami spalił mniej kalorii niż zakładali, a pływanie z opaską na ręku wydusiła z nich więcej energii niż mogło się wydawać. Aby sesja była efektywna, musi być w odpowiedni sposób połączona z nawykami żywieniowymi i codzienną kaloryką posiłków. O wiele łatwiej to kontrolować, gdy mamy te dane zebrane i zarchaizowane.
Czy warto kupić opaskę sportową Xiaomi swojemu podopiecznemu?
Zdecydowanie tak, jeśli szukacie taniej i dobrej opaski sportowej. Mi Band 4 i 5 to urządzenia, których niska cena idzie w parze w wysoką jakością. Są to narzędzia bardzo pomocne w pracy trenera personalnego, który chciałby nie tylko odhaczać ze swoimi podopiecznymi kolejne treningi, ale mieć również wgląd w ich sesje robione indywidualnie. W dobie koronawirusa opaska sportowa Xiaomi jawi się jako pomocnik treningowy i swojego rodzaju przedłużenie owocnej współpracy, dopóki wszystko nie wróci do normalności.
Tech-Room poleca
