Jednym z pierwszych rzucających się w oczy elementów jest unikalny kolor tego fotela. Oprócz tego wyróżniają się także idealnie wpasowujące się logo i slogan firmy (The devil’s in details). Barwy te jednak są czymś więcej niż tylko kolorem, a ich słodycz może polepszyć naszą pracę i niekiedy podziałać odprężająco na nasz mózg. Róż połączony z bielom, a także różne wzorki obecne w wielu miejscach, tworzą niezwykły i wyjątkowy design. Próżno go szukać u konkurencji. Również inne fotele z tej samej serii łączą, unikalne kolory i wzory. Moim ulubionym jednak pozostaje niezmiennie ten różowo biały, na początku jego obecności w moim domu nie mogłem od niego oderwać wzroku.
Warto przyjrzeć się również konstrukcji tego fotela. X-One 2.0 zbudowany na solidnej ramie posiada wyściółkę z pianki o dużej gęstości, która jest zarówno miękka, jak i odporna na wgniecenia. Dzięki temu fotel pozostanie wygodny nawet po wielu godzinach grania (chociaż z jednym wyjątkiem o którym wspomnę niżej). Krzesło jest również pokryte eko-skórą, zarówno trwałą, jak i wygodną w dotyku. Nylonowe szwy dodają odrobiny precyzji całemu projektowi, dzięki czemu krzesło wygląda jeszcze bardziej elegancko i nowocześnie.
Zastosowany w krześle system Tilttech Butterfly umożliwia dostosowanie wysokości krzesła do biurka i wzrostu użytkownika. Dzięki czemu znaleźć można idealną pozycję dla naszych pleców i szyi i zmniejszyć ich obciążenie. Z kolei system Tilttech Gear umożliwia dodatkowo odchylenie fotela do 140 stopni, dzięki czemu jest również idealny do przerwy w graniu bądź pracy. Szybkie spojrzenie za okno, albo obejrzenie odcinka ulubionego serialu? Czemu nie. Dla spragnionych wrażeń i kołysania się na fotelu stworzony został system Tilttech Swing umożliwiający to w wygodny i bezpieczny sposób.
X-One 2.0 oprócz solidnej ramy posiada również mocną pięciopunktową podstawę, dla dodatkowej stabilności. Pokryte gumą koła PFC 360 zostały zaprojektowane tak, aby chronić podłogi przed zarysowaniami oraz zapewniać płynny i cichy ruch. Z kolei system amortyzatorów powietrza fotela zapewnia tłumienie reakcji na każdy ruchu, dzięki czemu możesz siedzieć i poruszać się po krześle bez odczuwania dyskomfortu.
Wygoda niczym w jedwabnej pościeli
Inną istotną funkcją wymienionego fotela jest ergonomiczne wsparcie dla postury użytkownika. Wykorzystano do tego między innymi wyjątkowe poduszki, które wpasowują się idealnie w krągłości kręgosłupa i innych części ciała. Pozwalający by pozycja była możliwie jak najbardziej zdrowa. Dzięki temu, w fotelu firmy Diablo można siedzieć przez długie godziny, nie czując równocześnie dyskomfortu. Omijamy wówczas również problemy związane z niewłaściwym siedzeniem. Poduszki wspierające odcinek lędźwiowy i szyję wypełniono tak jak resztę fotela gąbką o wysokiej gęstości. Odkształca się tylko wtedy kiedy jest to potrzebne.
Naszej pozycji pomagają również wygodne podłokietniki, które kiedy chcemy chowają się pod biurko i nam nie przeszkadzają. Z kolei jeżeli ich potrzebujemy to wspierają nasze łokcie i ręce. Dzięki temu drugiemu możemy uniknąć napięć w naszych barkach i szyi. Również same podłokietniki dzięki odpowiedniej piance są wygodne w użytkowaniu. Jedynym zauważalnym problemem, jest to, że co jakiś czas mimo wszystko trzeba wstać, aby pozwolić na dostęp powietrza do skóry tylnych części ciała, ponieważ eko-skóra fotela to uniemożliwia. Nie ma niestety tej potrzebnej dla naszego ciała wentylacji.
Jeżeli ktoś jest wymagającym komfortu gamerem, albo profesjonalistą pracującym w biurze, któremu nie straszne jaskrawe kolory (oczywiście są również dostępne inne bardziej stonowane wersje kolorystyczne) to Diablo X-One Candy Rose w rozmiarze King jest idealną do rozważenia opcją. Jest tak chociażby dzięki wytrzymałości, unikalnej estetyce i przede wszystkim wygodzie. Wysoka jakość połączona z unikalnym wyglądem, czego chcieć więcej.
Co ciekawe, mojemu współlokatorowi tak się ten fotel spodobał, że sam sobie kupił ten produkt. Z tej samej serii, ale co prawda w innych barwach.
Ilustracja wprowadzenia: autorska fotografia