Nowy komputer all in one! – recenzja Lenovo IdeaCentre A540

Wydawać by się mogło, iż komputery All in One łączą dwie złe funkcję: jedną wspólną z laptopami, a drugą z komputerami stacjonarnymi. Mianowicie są to brak możliwości rozbudowy swojego modelu, o nowsze i lepsze karty graficzne, etc. Drugą złą cechą wspólną ze stacjonarkami jest o wiele mniejsza niż w laptopach mobilność i możliwość przenoszenia (jest ona jednak zdecydowanie większa niż w komputerach stacjonarnych). Z teorią tą niema co się sprzeczać, ale czy z jej powodu Lenovo IdeaCentre A540 traci? Sprawdźmy to!

Wygląd

Kiedy wyjąłem komputer z pudełka od razu rzucił mi się w oczy ciekawy design maszyny. Dolna część produktu Lenovo, będąca jednocześnie głośnikiem i stopą, jest dosyć minimalistyczna. Ma ona również możliwość ładowania indukcyjnego smartfonów. Tabliczka z nazwą firmy w kolorze miedzi, ładnie komponuje się z rurką łączącą stopę z górną częścią komputera. Kiedy ujrzałem po raz pierwszy ten element łączący, skojarzył mi się on z klimatem steampunka. Mogę więc powiedzieć, że Lenovo IdeaCentre posiada popkulturowe nawiązania. Monitor prezentuje się bardzo schludnie. Ramka nie przykuwa uwagi. Jest ona dosyć cienka, co pozwala w pełni skupić się na wyświetlaczu. Mimo niewielkiej swojej objętości ramka jest nieco poszerzona na dole monitora, gdzie w razie potrzeby możemy przykleić samoprzylepną kartkę z potrzebną informacją (myślę, że nie było to założenie producenta). Cała maszyna jest w srebrnym kolorze, posiada ona również jak wspomniałem, pewne elementy w kolorze miedzi.

Zobacz również: Oto Gwiezdne Wojny w klimacie steampunka!

fot. Lenovo

Biurowe aspekty

Komputer posiada ponad 23 calowy wyświetlacz, który daje prawie nieograniczone możliwości ułożenia okien programów w dowolny sposób. Jeżeli potrzebujemy mieć otworzonego jednocześnie na przykład Worda, Power Pointa i wyszukiwarkę, produkt Lenovo nam to w przestronny sposób umożliwia. Podczas testów korzystałem również z programów komunikacyjnych takich jak Zoom. Duży ekran pozwalał na odpowiednie ułożenie sobie wszystkiego w ten sposób, iż przejrzyście widziałem kilku uczestników spotkania, a także wyświetlany przez hosta obraz. Dwa mikrofony, w które jest wyposażony komputer, pozwalają na dobrą komunikację z uczestnikami. Jedyną rzeczą, do której mógłbym się doczepić to jakość kamerki, wydawała mi się ona słabsza niż jest napisane w specyfikacji. IdeaCentre pozwala dodatkowo na prywatność, bez niepotrzebnego szpecenia wyglądu swojego komputera. Większość użytkowników różnego typu komputerów wbudowaną kamerkę musi zaklejać na liczne sposoby. W A540 jest to ułatwione poprzez możliwość chowanie panelu z kamerką. Przez cały czas możemy ją mieć ukrytą, a minutę przed konferencją online wystarczy odpowiedni panel wyciągnąć i (po włączeniu jej w programie) już jesteśmy widoczni dla wszystkich uczestników.

fot. Lenovo

Zabawa po pracy

IdeaCentre A540 pozwala również odpocząć po wygodnej, acz wymagającej pracy. Kiedy chcemy zrobić sobie przerwę wystarczy zminimalizować bądź zamknąć wszystkie arkusze kalkulacyjne, a także dokumenty i włączyć swoją ulubioną grę. I chodź bebechy maszyny nie mogą się równać tym z komputerów gamingowych, to pozwalają na miło rozgrywkę. Gry sieciowe pokroju Star Wars Battlefronta II chodzą bardzo dobrze, bez żadnych problemów. Nie możemy jednak zapomnieć o graczach konsolowych. Lenovo również tego nie zrobiło. Recenzowany dzisiaj produkt posiada funkcję monitora. To znaczy, możemy podłączyć do niego na przykład Xboxa i wyświetlić na komputerze obraz. Nie ma tutaj jednak możliwości regulacji głośności, co jest pewnym minusem.  Jeżeli użytkownika nie interesują gry, może skorzystać z bardzo dobrego wyświetlacza i obejrzeć swój ulubiony serial, bądź film w dobrej jakości. A wszystko to tylko w przerwie od pracy.

Zobacz również: Test Lenovo Legion Y27q-25 – monitor dla wymagających graczy!

Głośnik

Głośnik od firmy JBL wraz z zintegrowaną kartą dźwiękową w jakości HD Audio pozwalają na wsłuchanie się w głębokie tony ścieżki dźwiękowej z filmów bądź gier, a także ulubionej muzyki. Muszę jednak powiedzieć, że aby móc je w odpowiedniej atmosferze słuchać, muszą być spełnione pewne warunki. Po pierwsze lepiej mieć jakąś podkładkę pod całą maszynę, ponieważ stopa z głośnikiem powoduje drganie całego biurka/stołu (mimo przyklejonych silikonowych małych podkładek). Po drugie lepiej, żeby były to utwory bez mocnego basu, gdyż górna część głośnika(stopy) zaczyna brzęczeć, być może nie jest ona odpowiednio przyklejona. Jest to najpoważniejszy defekt jaki podczas testów znalazłem.

fot. Lenovo

Akcesoria dodatkowe

Razem z jednostką all in one, otrzymujemy w zestawie klawiaturę i myszkę. Oba akcesoria są przewodowe. Dotychczas korzystałem z myszki bez przewodowej, więc kabelki które plątały mi się po biurku nieco mnie irytowały. W każdym razie dobrze spełniały one swoją funkcję (jak na produkty bezprzewodowe). Sądzę jednak, iż mogły by one być trochę lepsze, gdyż rodzaj plastiku z którego zostały wykonane jakoś do mnie nie przemawiał.

Zobacz również: Recenja Sharp HT-SBW460 – namiastka kina w naszym domu

fot. Lenovo

Lenovo IdeaCare A540 jest bardzo dobrym komputerem zarówno do pracy jak i zabawy. Jego interesujący wygląd sprawia, że wyróżnia się pomiędzy innymi podobnymi maszynami, które mają klasyczny styl. Głośnik stworzony we współpracy z firmą JBL pozwala (poza wymienionym defektem) na słuchanie muzyki, oglądanie filmów i ogrywanie swoich ulubionych produkcji przy akompaniamencie bardzo ważnego elementu, czyli dobrej jakości dźwięku. Z kolei duży wyświetlacz daje nam możliwość zagłębienia się w świat czy to filmu, czy to gry czy dokumentów i projektów.

Ilustracja wprowadzenie: fot. Lenovo

Zobacz co słychać w świecie rozrywki na