Jak głosi plotka, nowy zabawkowy miecz świetlny nie wymaga żadnych niewygodnych plastikowych ostrzy, zamiast tego ma wysuwane, świecące ostrze, które wystaje z (skądinąd całkiem normalnie wyglądającej) rękojeści – podobnie jak ostrza w filmach i programach.
Ogłoszenie nie zawiera zbyt wielu szczegółów na temat tego, jak faktycznie działają chowane miecze, ale niektórym w Internecie udało się zebrać zgrubny pomysł ze zgłoszeń patentowych Disneya. Szerokie pociągnięcia polegają na tym, że nowe ostrze działa prawie jak zmodyfikowana, zmotoryzowana taśma miernicza, wsuwając i wysuwając arkusz plastiku i diod LED, aby naśladować efekt zapłonu.
Źródło: cnet