Zawartość urządzenia nie należy do najbogatszych, zawierając jedynie to, co najważniejsze: zasilacz, dwie anteny, adaptery do karty SIM, przewód LAN, no i oczywiście nieodłączna instrukcja obsługi. Sam czarny router to zgrabne połączenie praktyczności z odrobiną elegancji. Model zresztą nie różni się zbytnio od chociażby TL-MR6400, jako że bazuje na tej same konstrukcji. Na tyle urządzenia znajdziemy 4-portowy przełącznik LAN, w tym jedno złącze można łączyć z WAN, co daje możliwość używania szerokopasmowego Internetu. Drobną przeszkodą może być z pewnością to, że urządzenie łatwo się kurzy, stąd też wymagany jest częsty przegląd.
Na pewno sporą zaletą Archera jest też łatwość w obsłudze. Aby korzystać z niego w minimalnym stopniu, wystarczy zająć się przykręceniem anten i połączyć się z siecią przy dostępu do dwóch standardowych pasm: 2,4 GHz i 5 GHz. Oczywiście TP-Link daje też możliwość nieco bardziej rozbudowanego customizowania sprzętu na specjalnej platformie, jeżeli chętni jesteśmy bardziej spersonalizować to urządzenie. W tym miejscu także trafimy na drobny podział. Możemy wybrać opcje zmian podstawowych, ale pojawią się także możliwości specjalnie dla osób preferujących bardziej kompleksowe ustawienia. Jest to także możliwe poprzez aplikacje mobilne (zarówno Android, jak i iOS), choć już mniej wygodne.
Jeśli chodzi o najistotniejszy aspekt, czyli wydajność, wyszło zaskakująco stabilnie – szczególnie na tle innych sposobów na mobilny Internet. W ciągu kilku tygodni testowania połączenia transfer zazwyczaj osiągał całkiem niezłe prędkości. Rzecz jasna w dalszym ciągu są to lata świetlne od tego, co dziś oferuje stałe łącze, ale chyba nikt nie liczył tutaj na nic innego. Minimalne potrzeby powinny być spełnione zarówno przez pasmo 2,4 Ghz, jak i 5 Ghz (choć z pewnością znacząco pewniejsze jest to drugie).
Podsumowanie: Archer MR400 co prawda nie jest żadnym objawieniem na rynku, ale zdecydowanie można go polecić osobom mającym z jakichś względów problem z tradycyjnym, stałym łączem do sieci. Cena jest dość wygórowana, ale za nią dostaniecie naprawdę porządne połączenie obejmujące zarówno mieszkanie w bloku, jak i nieco większy dom jednorodzinny.