Na naszym portalu w ostatnim czasie pojawiło się sporo testów laptopów marki Acer. Zaczynając od tych typowo przeznaczonych do gamingu takich jak Helios 300, poprzez ultralekkiego Swift Edge, kończąc na wielozadaniowym Chromebooku. Co gdyby wziąć z każdego z nich po trochu i połączyć w jeden, uniwersalny laptop? Linia produktów o nazwie Aspire powstała, by odpowiedzieć na to pytanie oferując wysokiej jakości wszechstronne laptopy o stosunkowo nie tak dużej cenie. Dziś sprawdzimy, jak jeden z przedstawicieli marki w tym dziale, Acer Aspire 3, poradzi sobie z wszelkiego rodzaju zadaniami. Zapraszam do recenzji.
Nie ukrywam, iż po wyjęciu recenzowanego dziś laptopa nieco się zaskoczyłem. Mianowicie laptop ten nie należy do ultra smukłych jak niektóre przywołane modele z pierwszego akapitu. Mimo to, po otworzeniu ekranu zobaczyłem, że nie musi być to wadą tego modelu. Zacznę od tego, że cecha ta daje wrażenie, że laptop jest solidnie wykonany i nie porysuje się przy przypadkowych upadkach. I wydawać by się mogło, że będzie to się wiązać z większą wagą produktu. Nic bardziej mylnego. Acer Aspire 3 waży tylko 1,6 kg, czyli prawie tyle samo ile 1,5 l butelka wody. Na klapie matrycy można zobaczyć lekko widoczne logo Acer i nic poza tym – docenią to na pewno osoby takie jak ja, lubiące minimalizm. Same zawiasy pracują bardzo dobrze, nie sprawiając problemu z regulacją kąta ustawienia ekranu. Według mnie zabrakło jednak tylko czytnika linii papilarnych, który lepiej by zabezpieczył przechowywane na laptopie naszych danych. Z kolei wybór portów urządzenia obejmuje dwa porty USB Type-A 3.2 (Gen. 1), jeden port USB Type-C 3.2 (Gen. 1) z obsługą zasilania i DisplayPort, port HDMI 2.1 i gniazdo audio 3,5 mm.
To co większość czytelników interesuje najbardziej, czyli podzespoły jakie zostały użyte w budowie Acer Aspire 3. Producent postanowił zastosować procesor AMD Ryzen 5 7520U ze zintegrowaną kartą graficzną. Taki zestaw oszczędza sporą ilość energii, nie zmniejszając przy tym znacząco wydajności i produktywności, a jak również wiadomo, procesor o małym poborze mocy w połączeniu z dużą powierzchnią obudowy gwarantuje nam mniejsze nagrzewanie się laptopa. Dzięki temu bateria powinna na spokojnie pozwolić na cały dzień użytkowania, co jest jedną z największych zalet tego modelu. O tym wspomnę jeszcze w dalszej części artykułu. Wpływ na możliwy długi czas pracy również ma duża powierzchnia wentylatorów, które chłodzą podzespoły, zapewniając lepsze działanie sprzętu, jednocześnie działając prawie niesłyszalnie dla uszu. Dodatkowo przepustowość danych jest zwiększona dzięki zastosowaniu WiFi-6, tym samym w porównaniu do starszych generacji jest zmniejszona ilość występujących opóźnień. W razie chęci podłączenia bezprzewodowo naszych peryferiów mamy do dyspozycji Bluetooth 5.2. Ostatnim aspektem jest dysk, który nie jest większym zaskoczeniem w tego typu laptopach – szybki i wydajny 512 GB SSD na spokojnie wystarczy, co potwierdza wykres z testu poniżej.
Co do ekranu to testowany przez nas model ma ekran typu IPS LCD o rozmiarze 15.6 cala o rozdzielczości Full HD 1920 x 1080, częstotliwości odświeżania 60Hz i zagęszczeniu pikseli 141 ppi, czyli taki sam jaki miał miejsce w przypadku Acer Chromebook 315, a jeśli ktoś czytał artykuł właśnie o tym modelu wie, jak bardzo go zachwalałem. Wyświetlacz ma matową powłokę, jednak sama jego jasność mogłaby być delikatnie wyższa a w szczególności zauważymy to w momencie gdy wyjdziemy z nim poza obręb naszego domu.
Acer Aspire 3 jest wyposażony w kompletną klawiaturę numeryczną, chociaż może być potrzebna chwila przyzwyczajenia ze względu na jej dość drobny rozmiar. Klawisze działają dość „miękko” i mają mały skok, przez co pisanie na tej klawiaturze w dłuższym wymiarze czasu nie powoduje zmęczenia. Przycisk Power jest umieszczony jako jeden z klawiszy na klawiaturze, takie rozwiązanie ma wielu zwolenników jak i przeciwników – mi osobiście on nie przeszkadza ale domyślam się, że część osób wolałaby mieć go umieszczonego z boku obudowy. Jeśli chodzi o touchpad to dzięki temu, że jest on nieco większy praca na nim jest bardzo komfortowa, działa bardzo responsywnie i nie trzeba używać nadmiernej siły aby wykrywał nasz ruch. Zaprogramowane gesty, również zaliczam na plus.
Tak jak wspominałem na początku, głównym założeniem Acer Aspire 3 ma być wielozadaniowość. I to jest w zasadzie aspekt, który powinien najbardziej zwrócić uwagę klientów przy wyborze takiego laptopa. Dzięki wszystkim cechom podanym przeze mnie powyżej, urządzenie odnajdzie swoje zastosowanie we wszystkim, czego od niego potrzebujemy. Praca przy laptopie dzięki przyjemnemu dla oka wyświetlaczowi jest niemęcząca, a oglądanie filmów i seriali również nie kaleczy oczu. Wręcz przeciwnie. Wieczory filmowe na pewno mogą znaleźć swoje miejsce w Waszych planach z tym laptopem. Wyświetlacz zapewnia bardzo dobry kontrast, głęboką barwę kolorów i bardzo dobre kąty widzenia. Acer Aspire 3 może również służyć jako model godny polecenia firmom, szkołom czy też starszym osobom. Jest prosty w obsłudze, a jego uniwersalność pozwoli każdej grupie wiekowej zaspokoić potrzeby związane z pracą w Internecie. Laptopa tego nie wybierałbym jednak pod kątem gier komputerowych, bo po prostu nie jest on najlepiej przystosowany do rozgrywek. Mało wymagające tytuły oczywiście zadziałają, co pozwoli uatrakcyjnić czas na przykład w podróży. A w kontekście właśnie wędrówek, bateria umieszczona w Acer Aspire 3 i niski pobór mocy pozwoli na użytkowanie z laptopa nawet w czasie podróż przez całą Polskę. W zestawie z laptopem otrzymujemy ładowarkę o mocy 45 W, która jest bardzo mała i zgrabna, dzięki czemu transport sprzętu również nie powinien stanowić problemów.
Można powiedzieć, że jest to jeden z bardziej wszechstronnych laptopów dostępnych na rynku. Przyzwoite parametry połączone z uniwersalnym designem, no i oczywiście z niesamowitą baterią. Poszukując dobrego laptopa, który będzie nam służył do pracy lub jako domowe centrum rozrywki, śmiało mogę polecić Acer Aspire 3. Testowany model w tych parametrach znajdziecie w sklepach, jak i na stronie producenta.
Zobacz również: Epson EcoTank L8050 – test idealnej drukarki dla fotografów!