Recenzja Tefal Clean It IZ5020 – kompaktowy odkurzacz piorący nowej generacji
Rynek odkurzaczy piorących szybko rośnie, a producenci prześcigają się w tworzeniu urządzeń, które mają nie tylko skutecznie usuwać zabrudzenia, ale również podnosić komfort codziennego sprzątania. Tefal Clean It IZ5020 to jeden z przedstawicieli tego segmentu i model, który według producenta ma łączyć kompaktową konstrukcję, wysoką skuteczność oraz szeroki zakres zastosowań. Podszedłem więc do testu z dużą uwagą, oczekując sprzętu, który sprosta nie tylko marketingowym obietnicom, ale i realnym wyzwaniom domowych porządków. Po kilku tygodniach intensywnego użytkowania mogę już z pełnym przekonaniem ocenić jego praktyczność, innowacyjność i rzeczywistą efektywność w codziennych warunkach.
Co znajduje się w zestawie?
W komplecie z Tefal Clean It IZ5020 otrzymujemy zestaw akcesoriów, który pozwala rozpocząć pracę od razu po wyjęciu urządzenia z pudełka. Producent zadbał o to, by wyposażenie było nie tylko bogate, ale i praktyczne. W środku znajdziemy trzy szczotki przeznaczone do różnych powierzchni: wąską, o szerokości 8 centymetrów, idealną do precyzyjnego czyszczenia tapicerki i trudno dostępnych miejsc, szerszą 15-centymetrową, która sprawdza się na większych powierzchniach, oraz specjalną szczotkę szczelinową, stworzoną z myślą o zakamarkach i obszarach wymagających większej dokładności.
Dodatkowo Tefal dołącza unikatową szczotkę do obuwia, która umożliwia bezpieczne i skuteczne odświeżanie nawet bardzo zabrudzonych butów. W zestawie znalazło się również akcesorium do automatycznego czyszczenia węża, co znacząco ułatwia konserwację urządzenia po zakończonej pracy. Całość uzupełnia 250-mililitrowa butelka dedykowanego detergentu, dzięki któremu można od razu przeprowadzić pełny proces prania tapicerki, dywanów czy usuwania trudnych plam. Wszystkie elementy są uporządkowane i dobrze zabezpieczone, co sprawia, że pierwsze zetknięcie ze sprzętem robi bardzo pozytywne i profesjonalne wrażenie.
Innowacyjność i technologia
Tefal zastosował w tym modelu technologię „prania 3 w 1”: urządzenie potrafi jednocześnie rozpylć wodę z detergentem, szczotkować i odsysać brud. To nie tylko upraszcza cały proces czyszczenia, ale i sprawia, że jest on efektywny. W połączeniu z mocnym ssaniem – do 13,5 kPa – odkurzacz naprawdę radzi sobie z uporczywymi plamami, sierścią zwierząt czy rozlanymi płynami.
Kolejnym miłym dodatkiem jest tryb samoczyszczenia węża – po skończonym czyszczeniu można uruchomić automatyczne płukanie z dedykowaną końcówką, co pomaga utrzymać urządzenie w dobrej kondycji i zapobiega zaleganiu brudu w wężu i nieprzyjemnym zapachom.
Dane techniczne
- Moc: 750 W
- Siła ssania: 13,5 kPa
- Pojemność zbiornika na czystą wodę: 2,3 L
- Pojemność zbiornika na brudną wodę: 1,5 L
- Zasięg pracy: około 6,75 m (długość przewodu + węża) – przewód ma 5 m, wąż 1,75 m.
Design i praktyczność
Design IZ5020 to połączenie funkcjonalności z estetyką. Konstrukcja jest kompaktowa i dobrze wyważona – urządzenie łatwo przenosić, manipulować nim nawet w ciasnych zakątkach. Uchwyt jest wygodny, a wąż nie krępuje ruchów. Zgodnie ze specyfikacją producenta, przewód ma długość aż 5 m, co daje dużą swobodę pracy.
Zbiorniki na wodę są wyjmowane, co ułatwia ich opróżnianie. Szeroki otwór ułatwia napełnianie, co doceniłem, kiedy dolewałem detergent lub czystą wodę. Natomiast szkoda, że zbiornika na czystą wodę nie da się otworzyć aby wygodnie go wysuszyć po pracy. Po skończonym sprzątaniu skorzystałem z trybu samoczyszczenia, żeby przepłukać wąż – to naprawdę praktyczne i zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu, znanego z tradycyjnych odkurzaczy piorących.
System przechowywania kabla i węża to kolejny plus – po złożeniu wszystko można ładnie schować, bez plątaniny.
Użytkowanie w praktyce
Testowałem odkurzacz w domu – dywany, kanapy, materace, nawet auto. Nie szczędziłem mu trudnych wyzwań: plamy po kawie, resztki jedzenia, brudne buty, sierść futrzastego pupila. Miał co robić.
Dywany
Na dywanach sprawdziłem szczotkę 15 cm – to była dobra decyzja przy większych powierzchniach. Szorowanie + odsysanie pozwoliło usunąć plamy po wylewanych napojach i zabrudzenia po dziecku. Dodatkowo samo przemycie dywanu pozwoliło pozbyć się nieprzyjemnego zapachu i odświeżyło go. Dzięki mocy ssania 13,5 kPa naprawdę czuć, że odkurzacz „ciągnie”.
Tapicerka i materace
Użyłem mniejszych końcówek do kanapy, foteli i materaca. Detergent w połączeniu z agresywnym szczotkowaniem doskonale radził sobie z zabrudzeniami. Po odsysaniu widoczne były plamy, które wcześniej wydawały się wtopione w materiał. Kanapa odzyskała świeży wygląd, a materac – odświeżenie.
Buty
Byłem szczególnie ciekawy działania szczotki do obuwia. No cóż – efekt był imponujący. Brud i błoto z podeszwy schodziły bez problemu, a materiał butów po czyszczeniu wyglądał naprawdę uczciwie. To niesamowite, że jeden sprzęt radzi sobie z butami i sofą równie dobrze.
Wnętrze auta
W samochodzie użyłem szczelinówki i końcówki szczotkowej. Węzem dotarłem do trudno dostępnych zakamarków, odkurzaczem wciągnąłem kurz, a miejscami brud „poszedł” po spryskaniu. Dzięki temu auto naprawdę nabrało świeżości – tapicerka wyglądała, jakby dopiero co opuszczała studio detailingowe.
Zalety
- Wydajność: wysoka moc ssania i trójfazowe pranie (woda + szczotka + odsysanie) sprawiają, że brud znika naprawdę szybko.
- Wszechstronność: dzięki różnym końcówkom odkurzacz radzi sobie z dywanami, tapicerką, butami czy samochodem.
- Pojemność zbiorników: 2,3 l na czystą wodę i 1,5 l na brudną – to pozwala pracować dłużej bez częstego dolewania i wyrzucania wody.
- Samoczyszczenie: automatyczny tryb płukania węża ułatwia konserwację i przedłuża żywotność urządzenia.
- Długość przewodu i węża: daje realny zasięg pracy bez ciągłego podłączania i przepinania.
- Naprawialność: Tefal deklaruje możliwość naprawy przez 15 lat, co jest sporym plusem z perspektywy trwałości i ekologii.
- Uchwyt i ergonomia: łatwość manewrowania, dobre wyważenie, poręczna konstrukcja.
Wady
- Pojemnik na czystą wodę nie otwiera się: co utrudnia suszenie zbiornika po użyciu. To moje największe zastrzeżenie – łatwiej byłoby utrzymać wewnętrzną czystość.
- Opryskiwacz działa tylko, gdy odkurzacz jest włączony: to utrudnia wstępne szorowanie plam bez konieczności wyłączenia odkurzacza. Nie można spryskać plamy i pozostawić jej chwilę, żeby detergent zadziałał, bez odkurzania – co ogranicza elastyczność.
Wrażenia
Muszę przyznać: korzystanie z tego odkurzacza sprawia frajdę. Jest jak sprytne narzędzie, które zmienia sprzątanie z uciążliwego obowiązku w bardziej kontrolowany rytuał porządkowy. Kiedy po skończonym praniu włączałem tryb samoczyszczenia i słyszałem, jak wąż płucze się czystą wodą, czułem satysfakcję, że sprzęt dba o siebie sam – i o mnie. Cieszyłem się, że brud znika niemal natychmiast. Szczególnie moment, gdy wyciągnąłem brudną wodę – zobaczenie, ile syfu pochłonął sprzęt, daje wewnętrzną nagrodę: to działa, to naprawdę działa! Z drugiej strony, moment, w którym chciałem spryskać plamę bez odsysania i nie mogłem – trochę mi przeszkadzał. To mały minus, ale w chwilach, gdy chciałem po prostu zostawić detergent na plamie, poczułem ograniczenie.
Podsumowanie
Tefal Clean It IZ5020 to wysoce innowacyjne rozwiązanie do domowego sprzątania. Łączy w sobie siłę ssania, możliwość prania i samooczyszczenia. Oferuje realne wsparcie w walce z brudem – na dywanach, kanapach, butach, a nawet w samochodzie. Jego kompaktowy design i praktyczne akcesoria sprawiają, że jest uniwersalny i poręczny.
Choć ma pewne drobne niedociągnięcia – jak brak otwierania pojemnika na czystą wodę czy ograniczenie działania opryskiwacza – to moim zdaniem są one przysłonięte przez jego mocne strony. Skuteczność sprzątania, pojemność, samoczyszczenie oraz naprawialność czynią go świetnym kompanem codziennych porządków.
Jeśli szukasz wydajnego, wszechstronnego odkurzacza piorącego, który zniesie zarówno plamy po kawie, jak i brud z butów oraz sierść futrzastych przyjaciół – IZ5020 to naprawdę mocny kandydat. Z mojego punktu widzenia to sprzęt, który naprawdę zmienia reguły gry w domowym sprzątaniu, zwłaszcza swoim gabarytem. Możecie go kupić na stronie producenta lub w popularnych sieciówkach.
współpraca reklamowa
Zdjęcia/Autor: Michał Repetowski
Zobacz także: Broń masowego sprzątania – recenzja Tefal X‑Force Flex 14.80
Tech-Room poleca
