Sony SRS-XV800 – Recenzja potężnego głośnika imprezowego
Sony SRS-XV800 wyrósł w moim domu jak… basowa bestia. Gdy przyniosłem go do salonu, rodzina zamarła. Owszem, jego rozmiary – 72 cm wysokości i 18,5 kg – robią wrażenie. To nie jest zwykły przenośny głośnik – to koncertownia w formie kolumny. Innowacyjność? Przetworniki X‑Balanced i możliwość obsługi TV Sound Booster wyróżniają go na tle konkurencji.
Funkcjonalność – sprzęt, który nie udaje niczego
Sony SRS-XV800 to urządzenie, które już na pierwszy rzut oka mówi jedno: jestem tu po to, by zrobić wrażenie. Jego funkcjonalność nie ogranicza się do bycia głośnikiem. To wręcz mobilna platforma rozrywkowa, zaskakująca ilością zastosowań. Możliwość podłączenia mikrofonu, gitary czy źródła dźwięku z optycznym wyjściem (jak telewizor), czyni z niego centrum domowego audio. Dzięki technologii dźwięku przestrzennego, muzyka/wokal rozchodzi się równomiernie we wszystkich kierunkach, wypełniając pokój lub ogród pełnym, przestrzennym brzmieniem. Funkcja MEGA BASS pozwala jednym przyciskiem uruchomić potężny zastrzyk niskich tonów, który wręcz fizycznie czuć w klatce piersiowej. Do tego port USB, wejście AUX, Bluetooth 5.2 – wszystko, czego potrzeba, by grać tak, jak lubisz. Nie jest to głośnik tylko do słuchania muzyki. To urządzenie, które zaprasza do zabawy, śpiewania i tańczenia.
Techniczne dane
- Wymiary: 72 × 31,7 × 37,5 cm
- Waga: 18,5 kg
- Łączność: Bluetooth 5.2, AUX, USB, optyczne,
- Oświetlenie: dwustrefowe (góra + dół); sterowanie z panelu i aplikacji
- Klasa wodoodporności: IPX4(pionowo) IPX2 (poziomo)
- Czas pracy: do 25 h, szybkie ładowanie 10 min → ok. 3 h odtwarzania
- Wejścia: mikrofon/gitarowe, USB‑A, optyczne, Aux In
- Funkcja TV Sound Booster: tak, kabel optyczny w zestawie
Użytkowanie w domu – uczucia i realizm
Domowe testy były pełne emocji. Wieczorem podłączyłem go do telewizora i… przeniosłem kino do salonu. Dźwięk przestrzenny, solidny bas – każda akcja w filmie nabierała rumieńców. Przy filmach głośnik prezentuje się subtelnie. Przy muzyce – eksploduje. Gdy włączyłem MEGA BASS, poczułem jak niskie tony wibrują w pokoju. Bez przesady, ale z odpowiednią mocą.
Rodzina chwaliła, że wokale pozostają klarowne i nie giną w basowej ścianie. Nawet przy dobrym poziomie basu czystość brzmienia pozostaje zachowana – przetworniki X‑Balanced robią robotę. Zawsze to podkreślam gdy mam kontakt z głośnikami Sony, że jakość dźwięku jest naprawdę na wysokim poziomie.
Jak radzi sobie w plenerze – sprawdzony w prawdziwej akcji
Wielu producentów zapewnia, że ich sprzęt jest „mobilny” i „gotowy na każdą okazję”. Sony SRS-XV800 rzeczywiście to udowadnia – choć nie jest to mobilność kieszonkowa. Dzięki dużym, wytrzymałym kółkom i solidnemu uchwytowi (choć z pozoru wydaje się trochę plastikowy), mogłem go bez trudu przemieszczać po tarasie, a nawet wywieźć go na trawnik. Jasne, jego 18,5 kilograma to nie lekki plecak, ale transport nie sprawiał problemów.
Gumowe podkładki umożliwiające postawienie głośnika w poziomie
W czasie ogrodowego przyjęcia głośnik grał przez kilka godzin bez chwili przerwy – i to głośno, czysto, dynamicznie. W trybie MEGA BASS dosłownie ruszał powietrzem, a mimo to nie tracił na klarowności. Przy ustawieniu go centralnie, wszyscy goście mieli poczucie „bycia w centrum dźwięku”. Warto dodać, że odporność na zachlapania (IPX4) spokojnie wystarczy na kontakt z rosą, lekkim deszczem czy mokrą dłonią – ale na ulewę lepiej go nie wystawiać. To idealny kompan na domówki pod gołym niebem, ogniska i letnie wieczory.
Aplikacja i światło – wszystko pod kontrolą
Jednym z elementów, które realnie wpływają na przyjemność użytkowania, jest aplikacja Sony Music Center. To właśnie za jej pomocą można w pełni zarządzać funkcjami głośnika – od ustawień dźwięku, przez źródła odtwarzania, aż po… światło. Światło w tym modelu nie jest tylko dodatkiem. To dynamiczna iluminacja, która potrafi reagować na rytm muzyki lub świecić w zadanych kolorach, tworząc odpowiedni klimat. W aplikacji możesz ustawić konkretną paletę barw, sterować ich intensywnością, a nawet zaprogramować efekty świetlne na poszczególne utwory. Dla świadomego użytkownika to wygoda i poczucie kontroli, które pozwala wycisnąć z tego sprzętu maksimum możliwości. Wszystko działa płynnie, intuicyjnie i bez opóźnień.
Innowacyjność – więcej niż tylko głośnik
Sony nie boi się eksperymentować, a model SRS-XV800 jest tego najlepszym przykładem. Urządzenie łączy cechy systemu Power Audio z mobilnością, która naprawdę działa. Wyróżnia się przede wszystkim technologią przetworników X-Balanced Speaker Unit – ich nietypowy, prostokątny kształt pozwala osiągnąć mocniejszy bas przy jednoczesnym zachowaniu czystości wokalu. Efekt? Głębia dźwięku bez zniekształceń, nawet przy wyższych poziomach głośności. Kolejnym wyróżnikiem jest funkcja TV Sound Booster, która – dzięki wykorzystaniu kabla optycznego – pozwala głośnikowi współpracować z telewizorem jak soundbar. Różnica w brzmieniu jest kolosalna: filmowe ścieżki dźwiękowe nabierają życia, dialogi są wyraźniejsze, a tło bardziej realistyczne. Nie sposób też nie wspomnieć o trybie Battery Care, który automatycznie zatrzymuje ładowanie przy 90%, przedłużając żywotność akumulatora. To pokazuje, że Sony myśli nie tylko o dziś – ale też o tym, by sprzęt służył długie lata.
Wady i zalety
✅ Zalety
- Mocny, przestrzenny dźwięk 360°,
- Czysty wokal i głęboki bas dzięki X‑Balanced,
- Długi czas działania (do 25 h),
- Błyskawiczne ładowanie: 10 min → 3 h,
- Kółka + uchwyt – realna mobilność,
- Sterowanie światłem i dźwiękiem z poziomu aplikacji,
- Obsługa karaoke i TV Sound Booster.
❌ Wady
- Waga 18,5 kg – to nie jest sprzęt na plażę, (ale może być subwooferem w bagażniku)
- Uchwyt – wydaje się być delikatny, choć taki nie jest
- IPX4 – szkoda, że nie ma pyłoszczelności
- Aplikacja Sony – bogata, ale czasem skomplikowana dla laików.
Party Connect – mocny duet z ULT Field 7
Jedną z funkcji, która zrobiła na mnie największe wrażenie, był Party Connect. Sony daje możliwość sparowania nawet 100 urządzeń, ale ja zacząłem skromniej – od połączenia SRS‑XV800 z Sony ULT Field 7. Efekt? Gęstsza, szersza scena dźwiękowa. XV800 grał jako główne źródło basu i przestrzeni, a ULT Field 7 podbijał dźwięki, uzupełniając brzmienie z drugiego kąta ogrodu. Synchronizacja była płynna.
Żadnych opóźnień, żadnych przerywań. Dźwięk nabrał głębi – idealny zestaw na ogródkowe imprezy czy pikniki. Oba głośniki świeciły się w tych samych kolorach potęgując efekt imprezowy. Co ważne, funkcja Party Connect działa stabilnie nawet przy większej odległości między głośnikami. To właśnie takie smaczki sprawiają, że ekosystem audio Sony działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Tworzenie własnej „mini sceny” nigdy nie było prostsze – wystarczy aplikacja i kilka kliknięć.
Podsumowanie – czy warto?
SRS‑XV800 to sprzęt dla pasjonatów, gospodarzy domówek i osób lubiących rozrywkę na pełną skalę. Daje solidną dawkę frajdy. Speaker ma nie tylko nowoczesne technologie, ale i duszę – potrafi zawładnąć dźwiękiem i światłem. Jego mobilność na kółkach działa, ale większe wymagania terenowe mogą ujawnić niedostatki. Waga oraz ograniczona wodoodporność to kompromisy, które trzeba zaakceptować. Ale jeśli szukasz domowego systemu, który zmienia salon w scenę – to sprzęt wart rozważenia.
Ocena końcowa
| Kryterium | Ocena (1–5) |
| Jakość dźwięku | ⭐⭐⭐⭐⭐ |
| Funkcjonalność | ⭐⭐⭐⭐☆ |
| Mobilność | ⭐⭐⭐⭐☆ |
| Bateria | ⭐⭐⭐⭐☆ |
| Sterowanie/światło | ⭐⭐⭐⭐☆ |
| Nowoczesność | ⭐⭐⭐⭐☆ |
| Waga/wodoodporność | ⭐⭐⭐⭐☆ |
Głośnik posiada miejsce na telefon/tablet, aby multimedia były pod ręką
Werdykt
W recenzji „długodystansowej” XV800 pokazuje się z mocnej strony. W domu gra z subtelnością, w plenerze – z energią. Technologie Sony robią różnicę, ale sprzęt lubi przestrzeń i trochę krzepy aby go nosić jeśli nie da się ciągnąć. Dla tych, którzy chcą atmosfery, dźwięku i emocji – to sprzęt, który saturuje przestrzeń i serce. A możecie go kupić już za około 2061zł na stronie Sony.
Autor/Zdjęcia: Michał Repetowski
Zobacz także: Razer BlackWidow V4 X – recenzja klawiatury. Miłość od pierwszego kliku?
Tech-Room poleca
