Minęło tylko kilka krótkich miesięcy od pojawienia się iPhone’a 12, ale już pojawiają się pierwsze plotki i przecieki dotyczące następnego modelu.

Plotki i przecieki sugerują, że we wrześniu tego roku – za siedem miesięcy – nowy iPhone będzie nazywać się 12S, albo iPhone 13. Oczywiście nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale plotki jak co roku pojawiają się z dużym wyprzedzeniem i część z nich bardzo często się sprawdza. 

W tym tygodniu za pośrednictwem kanału EverythingApplePro na YouTube pojawił się szereg plotek od Maxa Weinbacha. Po pierwsze, mówi się, że iPhone 13 Pro ma bardziej matowy tył. Będzie to dobra zmiana ze strony Apple, ponieważ matowy szklany tył iPhone’a 12 Pro jest dość śliski, szczególnie w zimnych rękach. Metalowa obudowa telefonu będzie podobno taka sama jak w przypadku iPhone’a 12, co oznacza aluminiową konstrukcję w przypadku iPhone’a 13 i stal nierdzewną w przypadku modeli Pro.

Przód iPhone’a 13 Pro ma posiadać wyświetlacz 120 Hz, co oznacza, że ​​będzie miał dwukrotnie wyższą częstotliwość odświeżania w porównaniu z obecnym modelem, co zapewnia płynniejsze przejścia w interfejsie użytkownika i lepsze wrażenia z użytkowania. Telefon będzie również podobno oferował opcję always on dispaly, w której godzina, data, ikona baterii i inne podstawowe informacje będą wyświetlane na stałe, gdy iPhone 13 jest zablokowany – tak jak niektóre telefony z Androidem, które mają taką funkcję od dłuższego czasu. 

Jeśli chodzi o aparat, spodziewane są ulepszenia (jak ma to miejsce co roku), ale wyróżniającą się funkcją jest automatyczny tryb astrofotografii. Po prostu skieruj iPhone’a na nocne niebo, a tryb zostanie aktywowany. Mówi się, że ulepszenia wideo obejmują nowy tryb portretowy, umożliwiający dostosowanie punktu ostrości i głębi ostrości po nagraniu wideo.

Najważniejszą zmianą jest to, że niektóre modele iPhone’a 2021 mogą nie mieć portu zasilania, zamiast tego polegać całkowicie na ładowaniu bezprzewodowym za pomocą MagSafe. Twierdzi się również, że iPhone 13 może mieć czytnik linii papilarnych na wyświetlaczu, co oznacza, że ​​TouchID będzie dostępny wraz z Face ID, umożliwiając odblokowanie iPhone’a twarzą lub palcem – przydatne, gdy nosisz maskę.